Rozpoczął się sezon migracji tych płazów w kierunku zbiorników wodnych, gdzie się rozmnażają. Wiele z nich w tym czasie ginie pod kołami. Doraźne akcje pomagają ocalić żaby.
Tak dzieje się w Gdańsku przy Spacerowej, gdzie przy leśniczówce Renuszewo leśnicy rozciągnęli półkilometrową siatkę.
– Osłony zatrzymują płazy. Leśnicy zbierają je i przenoszą bezpiecznie na druga stronę ulicy, w pobliże zbiorników retencyjnych – mówił Łukasz Plonus z Nadleśnictwa Gdańsk.
Z naturą nie wygrasz!???? Wystarczyło parę cieplejszych dni i… ruszyły! ???????????? Na szczęście nasza dzielna ekipa nie próżnowała i zdążyła na czas ⏱⚒???? Jak co roku, Nadleśnictwo Gdańsk stawia w Oliwie, wzdłuż ulicy Spacerowej płotki, które zapobiegają marnemu końcowi licznych płazów pod kołami samochodów ????????????. A potem nasi pracownicy cierpliwie, 3x dziennie, zbierają, liczą i przenoszą w wiaderkach płazy na drugą stronę ulicy, do stawów. A tam już życie kwitnie coraz bujniej… ???? Rozpoznajecie, kto jako pierwszy utknął na naszym płotku? ???????? #ratujmypłazy #niesamymlasemżyjeleśnik #wiosnawiosna ???? W. Hinc
Opublikowany przez Nadleśnictwo Gdańsk, Lasy Państwowe Wtorek, 30 marca 2021
OBOWIĄZEK NIESIENIA POMOCY
– Akcja nie byłaby potrzebna, gdyby nie presja człowieka na środowisko – dodał Plonus. – Te gatunki są w potrzebie. My przecięliśmy im drogi migracyjne, więc jednak też naszym obowiązkiem jest, żeby zapewnić im możliwość rozmnażania się – zaznaczył.
Z przyczyn pandemicznych w akcję nie są zaangażowani wolontariusze. W ubiegłym roku udało się przenieść 1400 żab i ropuch. W pomoc płazom w tym roku, przy udziale miasta, włączy się także inicjatywa „Chronimy płazy Gdańska”. Ta akcja także będzie miała ograniczony zakres.
(Fot. Nadleśnictwo Gdańsk)
(Fot. Nadleśnictwo Gdańsk)
(Fot. Nadleśnictwo Gdańsk)
Sebastian Kwiatkowski/ap