Jak w każdy pierwszy wtorek miesiąca w audycji „Psie Porady” odpowiadaliśmy na pytania słuchaczy. Wśród nadesłanych wiadomości pojawił się SMS, opisujący problem „braku porozumienia” między dwoma kotami. Co możemy zrobić w takiej sytuacji? M.in. na ten temat Hanna Wilczyńska-Toczko rozmawiała z Agnieszką Kępką, międzynarodowym sędzią kynologicznym i behawiorystą.
Partner naszej słuchaczki kupił sobie małego kota brytyjskiego krótkowłosego. Przy pierwszym zapoznaniu z kotką pani Beaty, starsze zwierzę nastraszyło młode. Pojawiło się więc pytanie: co zrobić w takim przypadku i czy jest szansa na porozumienie między kotami?
– Kot miał prawo nasyczeć na małego, my także małym dzieciom mówimy: nie kop, nie rób tego ani tamtego. Nie widzę powodu, żeby ich rozdzielać. Brytyjczyk nie jest typem kota, który jest na „nie” – mówiła Agnieszka Kępka. – Nie widzę w tym niebezpieczeństwa. Im dłuższa będzie jednak izolacja, tym dłużej będzie trwać między nimi nieporozumienie. Kotka musiała pokazać nowemu kotu, że to jest jej teren – podkreśliła.