Kibice Arki ukarani za doping spod stadionu. Policja: doszło do złamania sanitarnych obostrzeń

Prawie 130 kibiców Arki Gdynia odpowie za złamanie sanitarnych obostrzeń. Chodzi o wydarzenia przed stadionem w trakcie i po środowym meczu Pucharu Polski, w którym gdynianie wygrali po rzutach karnych z Piastem Gliwice. Fani żółto- niebieskich odpalali race i fetowali zwycięstwo. 124 osoby odpowiedzą przed sądem za gromadzenie się, a trzy z nich dodatkowo za brak maseczek. Policjanci proponowali im mandaty, ale kibice nie chcieli ich przyjąć, więc sprawa zostanie skierowana do sądu. Oprócz tego 13 osób dostało mandaty za odpalanie rac i brak maseczek.

Mecz zabezpieczało kilkudziesięciu policjantów z Gdyni i dodatkowo z Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. – Kibice przyszli przed stadion, dopingowali swoich piłkarzy i mimo nawoływań do rozejścia się, nie zastosowali się do tego. Policjanci stwierdzili, że doszło do złamania sanitarnych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, więc interwencja była konieczna – wyjaśnia aspirant Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy miejskiej policji.

Poza odpalaniem rac było spokojnie. Nie doszło do żadnych ekscesów chuligańskich.

Przypomnijmy, że Arka Gdynia po rzutach karnych pokonała ekstraklasowy zespół Piasta Gliwice i zagra w finale Pucharu Polski. Przeciwnikiem pierwszoligowca będzie Cracovia lub Raków Częstochowa.

Grzegorz Armatowski/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj