Spędził w areszcie siedem tygodni, choć był niewinny. Domaga się teraz zadośćuczynienia od Skarbu Państwa

32 tysiące złotych odszkodowania i zadośćuczynienia chce od Skarbu Państwa uniewinniony od zarzuty posiadania kilograma amfetaminy Bartosz K. Mężczyzna spędził w areszcie siedem tygodni. Jego pełnomocnik mecenas Bartosz Fieducik podkreśla, że Bartosz K. przez aresztowanie stracił również część zarobków. – Mój klient swoją krzywdę, związaną z aresztowaniem, wycenia na 30 tysięcy złotych. Domaga się również zwrotu dwóch tysięcy złotych utraconego zarobku, bo w tamtym czasie był zatrudniony. W związku z tym, że w sprawie zapadł prawomocny wyrok uniewinniający, w mojej opinii takie odszkodowanie i zadośćuczynienia mu się należy – mówi mecenas Fieducik.

Bartosza K. uniewinniono, bo sąd uznał, że policja i prokuratura z naruszeniem przepisów zebrały dowody w tej sprawie. Prokuratura złożyła wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego.

 

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj