Od miesiąca trwa remont ulicy Pogodnej w Sopocie. Mieszkańcy skarżą się, że na budowie niewiele się dzieje, a prace mają potrwać do grudnia. Na przyległych ulicach wprowadzono zakaz zatrzymywania i postoju. Tymczasem, na placu budowy trwa piknik z grillem i kiełbaskami.
– Postępu żadnego tutaj nie widać. W ogóle nie ma ruchu. Zaczęło się ostro, ale trwało to tylko przez kilka dni. Później wszystko stanęło. 30-metrowy odcinek robiony jest już cztery tygodnie – opisuje sytuację jeden z mieszkańców.
Zgodnie z umową, drogowcy mają czas do grudnia. – To może wina zleceniodawcy, który wyznaczył tak odległy termin. Nikomu się nie spieszy. Jest czas na wszystko, mieszkańcy nie mają gdzie zaparkować, a praca stoi – dodaje.
WIDMO SEZONU LETNIEGO
– Nie wyobrażam sobie, jak to będzie wyglądało w sezonie letnim. Jak przyjadą turyści, będzie jeden wielki paraliż. Nie mamy gdzie zostawić samochodów, są problemy z dojazdem do posesji. A na budowie wszystko idzie bardzo powoli. Pracownicy mają czas na grilla, przeglądanie filmów w smartfonie, a robota stoi – mówią nam mieszkańcy osiedla w Sopocie.
Jak mówi Anna Dyksińska z Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie, trwają remonty ulic w dolnej części miasta. Ich głównym celem jest poprawa warunków gospodarowania wodami opadowymi, w tym zagospodarowanie tych wód i ochronę przed podtopieniami. – Remonty wiążą się z tym, że przez chwilę musi być gorzej, żeby później było lepiej – wyjaśnia.
ZAKRES PRAC
– Przy okazji wymienimy nawierzchnię jezdni, przebudujemy chodniki i wjazdy na posesje, zmodernizujemy oświetlenie. Projektanci sięgnęli do nowoczesnych rozwiązań wprowadzając elementy infrastruktury pozwalającej na zagospodarowanie wód opadowych. W pasie drogowym zostanie wprowadzony pas techniczny o nawierzchni przepuszczalnej, co poprawi warunki zasilania zasobów wód podziemnych. Zasadzone zostaną szpalery niskich drzew w geokompozytach magazynujących wodę wokół brył korzeniowych, co pozwoli na późniejsze jej wykorzystanie szczególnie w okresie bezdeszczowym – mówi Anna Dyksińska
– Prace trwają dłużej, gdyż podzieliliśmy remont na kilka etapów. Nie chcieliśmy mieszkańcom ulicy Pogodnej odciąć całkowicie dojazdów do ich posesji. Zakładamy, że z początkiem grudnia remont powinien się zakończyć. Inaczej nie mogliśmy go przeprowadzić. Parkowanie to problem wielu miast w Polsce. Tutaj sytuacja nie jest tak zła. Efekt końcowy zrekompensuje uciążliwości – dodaje.
(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)
Inwestycja realizowana jest z udziałem środków unijnych w ramach projektu „Zagospodarowanie wód opadowych w zlewniach cieków i kanałów zlokalizowanych na terenie Miasta Sopot, uchodzących do Zatoki Gdańskiej”. Wartość inwestycji to 2,26 mln złotych
„JAK NA KAŻDEJ BUDOWIE”
Mieszkańcy muszą uzbroić się zatem w cierpliwość. Niestety, w sezonie letnim może być jeszcze gorzej. Chyba, że prace przyspieszą. Dziennikarzowi Radia Gdańsk nie udało się porozmawiać z kierownikiem budowy, gdyż nie było go na miejscu.
Musiał również obejść się smakiem, bo pracownicy nie byli chętni ugościć go smakołykami z ich rozgrzanego grilla. – Da pan spokój i już stąd idzie – usłyszał. Pocieszające jest to, że drogowcy remontujący ulicę Pogodną nie tracą optymizmu, gdyż ich zdaniem prace posuwają się do przodu tak, jak „na każdej innej budowie”. Nie pozostaje zatem nic innego, tylko życzyć smacznego.
ZDiZ zareagował na zapowiedź emisji materiału w Radiu Gdańsk – nakazał wykonawcy zdyscyplinować pracowników i oczekuje większego nadzoru.
Czekamy również na Państwa propozycje tematów do audycji. Czym jeszcze powinniśmy się zająć? Proszę dać znać. Nasz mail to: sosreporterzy@radiogdansk.pl.
Posłuchaj całej audycji „Sos Reporterzy”:
