Pomorska kurator oświaty: arkusze egzaminacyjne są dobrze zabezpieczone, nie ma możliwości, by pojawiły się przecieki

Za tydzień egzamin ósmoklasisty, a w internecie już pojawiają się przecieki dotyczące zawartych w nim pytań. Czy arkusze są dobrze zabezpieczone? Kiedy podczas egzaminu można zdjąć maseczkę? I jak konkurs organizowany przez kuratorium może przyczynić się do szerzenia wiedzy o zbrodni w Piaśnicy? M.in. o to Olga Zielińska pytała pomorską kurator oświaty Małgorzatę Bielang.

– Arkusze egzaminacyjne są dobrze zabezpieczone. Właściwie nie ma takiej możliwości, by były przecieki. Uczniowie zawsze przewidują, jakie zagadnienia mogą się pojawić. Takie przewidywania nie zaszkodzą, a być może zmobilizują do utrwalenia materiału – przekonywała Małgorzata Bielang, pytana o możliwe przecieki przed egzaminem ósmoklasisty.

– Zasady przebiegu egzaminu ósmoklasisty zostały dawno ogłoszone i uczniowie są z nimi zapoznani. Komisje egzaminacyjne będą przestrzegać reżimu sanitarnego. Egzamin odbędzie się z zachowaniem dystansu, dezynfekcji i stosowaniem maseczek tam, gdzie to konieczne – wyjaśniła. – Uczeń, który zajmuje miejsce przy stoliku, ma prawo zdjąć maseczkę i pracować bez niej. Chyba że woli pracować w maseczce – to jest jego wybór. Natomiast ma obowiązek włożyć maseczkę, gdy podchodzi do niego druga osoba, np. członek komisji egzaminacyjnej – dodała pomorska kurator oświaty.

Zaznaczyła też, że nie ma żadnych problemów z powrotem do nauki w trybie hybrydowym czy stacjonarnym. – Kuratorium codziennie monitoruje, jak wygląda sytuacja we wszystkich pomorskich szkołach. Wczoraj nie było żadnego sygnału z terenu województwa, że wystąpiły jakiekolwiek problemy. Uczniowie w ponad 92 proc. uczestniczyli w zajęciach szkolnych – podkreśliła Małgorzata Bielang.

Odniosła się także do projektów edukacyjnych zawartych w programie Polski Ład, przedstawionym przez władze Prawa i Sprawiedliwości. – Cały projekt prowadzi polską szkołę do nowoczesności, do XXI wieku. Te wszystkie założenia programowe są bardzo trafne i cenne – stwierdziła.

– To kuratoryjny, autorski projekt. Ma być cykliczny, powtarzany w kolejnych latach. „Bez przedawnienia – prawda i pamięć o Piaśnicy i obławie augustowskiej” zakłada szereg działań. Termin pierwszego – nadsyłania prac konkursowych – upływa 4 czerwca. W ramach zadania „O tym szumią drzewa i mówią kamienie” uczniowie wykonują prace literackie, fotograficzne lub filmowe związane z tymi dwoma tematami. Jest kierowany do uczniów szkół ponadpodstawowych i starszych klas szkół podstawowych z województw pomorskiego i podlaskiego. Otrzymał patronaty ministra edukacji, wiceministra Jarosława Sellina oraz wojewody pomorskiego. W pierwszej edycji, we wrześniu, planujemy też zorganizować konferencję dla nauczycieli i uczniów z udziałem przedstawicieli IPN, Uniwersytetu Gdańskiego i organizacji, którym ten temat jest bliski – zapowiedziała pomorska kurator oświaty.

Odniosła się też do atakujących ją publikacji „Gazety Wyborczej”. Mają one związek z ujawnionymi przez Małgorzatę Bielang nieprawidłowościami. Inspektor z kuratorium miała zarejestrowaną w swoim mieszkaniu fundację, która od lat wygrywała konkursy ofert, jednocześnie twierdząc, że z tą fundacją nie ma nic wspólnego. Inni pracownicy mieli pobierać wynagrodzenia za wykonywanie tej samej pracy w dwóch różnych miejscach. – Te artykuły to atak personalno-polityczny – przekonywała kurator. –  Jako dyrektor urzędu, kierujący kuratorium oświaty w Gdańsku, mam obowiązek dbania o to, by pracownicy pracowali w sposób właściwy, zgodny z przepisami i zasadami, które obowiązują w służbie cywilnej. Mam obowiązek nadzoru, w wyniku którego zostały ujawnione nieprawidłowości. Te spowodowały dalsze konsekwencje – wyjaśniła.
 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj