Tym razem w audycji „Książki, które polecamy” wybraliśmy się do pobliskiej wsi i na pobliskie wody. Mówiliśmy o Brdzie, okolicznych jeziorach, małych jednostkach pływających, a przede wszystkim o miejscowości Przechlewo. Jednak w tym przypadku nie skupialiśmy się na walorach turystycznych, a odkryciu tego miejsca przez pryzmat dwóch książek i pewnego filmu.
O książkach, które warto przeczytać i miejscowości, którą warto odwiedzić, opowiadał na naszej antenie Wojciech Fułek.
Prowadzący program opowiadał o włodarzu Przechlewa, który pomaga odkrywać to miejsce. – Byłem niedawno gościem nowego wójta, pana Krzysztofa Michałowskiego, który jednocześnie jest autorem książki „Przechlewskie Opowieści” i to jest jedna książka, którą chciałbym państwu polecić, ona się dopiero ukazała. Pan wójt jest jednocześnie współautorem filmu „Przechlewo – mój nowy dom”, w którym przez godzinę rozmawia z osadnikami, którzy w Przechlewie znaleźli swoją małą ojczyznę po II Wojnie Światowej – mówił Wojciech Fułek.
Pisarz mówił także o niełatwej historii Przechlewa związanej z formowaniem granic Polski po I wojnie światowej. – Tuż obok Przechlewa można znaleźć lapidarium kamieni granicznych, bo okazało się, że Przechlewo to pogranicze. Pogranicze kultur, osobowości, przenikających się żywiołów, ale również dwa kroki od Przechlewa mieściła się dawna granica Polsko-Niemiecka, która została wytyczona po Traktacie Wersalskim – dodawał.
– Druga książka, którą polecam, to „Przechlewo, parafia św. Anny – 300 lat kościoła parafialnego” wydana przez długoletniego dyrektora szkoły pana Mścisława Wikaryjczaka, publicystę i historyka oraz księdza proboszcza Krzysztofa Jakubka. Fantastyczny obiekt do zwiedzania, ale również jest to fantastyczna historia związana nie tylko z tym kościołem, ale także drugim. Proszę sobie wyobrazić w dużej wsi dwa kościoły i dwie religie, które koegzystowały ze sobą. Był to Kościół Ewangelicki i Kościół Katolicki – opowiadał Wojciech Fułek.
Posłuchaj całej audycji „Książki, które polecamy” z 19 maja:
mm