Nie w obecności kibiców i nawet nie na głównym boisku, a na bocznej płycie i bez udziału publiczności – w takich okolicznościach piłkarze Arki będą kończyli sezon zasadniczy Fortuna I Ligi. W Z Chrobrym w Głogowie zagrają w warunkach przypominających mecze juniorów, ponieważ główny obiekt będzie w tym czasie przechodził modernizację. Mecz z Chrobrym będzie dla Arki być może spotkaniem decydującym o awansie. Gdynianie mają ciągle szanse na bezpośrednią promocję do PKO Ekstraklasy. Ale to nie będzie mecz w atmosferze piłkarskiego święta, a raczej sparingu między sezonami. Bo zamiast grać na głównej płycie i przy dopingu z trybun, piłkarze na boisku rezerwowym powalczą przy akompaniamencie własnych okrzyków.
REMONT W TRAKCIE SEZONU
Na stadionie GOS w Głogowie przeprowadzona zostanie instalacja podgrzewanej murawy. Z tego powodu Chrobry z GKS-em Bełchatów i Arką zagra na bocznym boisku. Koniec prac zaplanowano na 31 sierpnia.
W efekcie dwa mecze z drużynami, które ciągle o coś walczą (Arka o awans, GKS marzy o utrzymaniu) zostaną rozegrane w warunkach średnio poważnych. Zamiast kończyć sezon w piłkarskiej atmosferze, z kibicami, których tak długo nie było na trybunach, mecz znów będzie wyglądał jak jednostka treningowa.