Ktoś zabija wolno żyjące koty na terenie ogródków działkowych na gdańskiej Zaspie. Policja odnotowała dwa takie przypadki. Zwierzęta były zmasakrowane i powieszone na drzewie. Znalazła je jedna z mieszkanek, która codziennie przychodzi dokarmiać koty.
– Idąc na swoją działkę znalazłam tuż za nią zmasakrowanego i spalonego kota. On nie miał oczu, łapy odcięte, wyglądało to okropnie. Zawiadomiłam policję, ale niestety na razie nikogo nie zatrzymano. Nie mam pojęcia, kto to robi, ale na pewno ktoś, kto nie lubi kotów. Ten człowiek ewidentnie wie, że ja dokarmiam te zwierzęta. Na mojej drodze był ustawiony krzyż z kamieni – mówi jedna z opiekunek zwierząt.
USTALANIE OKOLICZNOŚCI
Policja w tej sprawie prowadzi postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzętami. – Przesłuchujemy świadków i ustalamy wszystkie okoliczności tych zdarzeń – dodał aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Ktokolwiek ma informacje w tej sprawie, może anonimowo przekazywać je policji.
Do tematu wrócimy w programie „SOS Reporterzy”, w czwartek po 17:00 na antenie Radia Gdańsk.
Grzegorz Armatowski/pb