Ktoś bestialsko morduje koty na gdańskiej Zaspie. Opiekunki apelują o pomoc w ujęciu sprawcy [SOS REPORTERZY]

Na działkach przy ul. Powstańców Wielkopolskich na gdańskiej Zaspie brutalnie powieszono koty. Sprawą zajęliśmy się w programie „SOS Reporterzy”.

Pierwsze okrutnie zamordowane zwierzę zostało zauważone około 10 maja. Odnalazła je jedna z opiekunek. – Kot był zmasakrowany, miał odcięte łapki, ogon i był pozbawiony oczu – mówi pani Monika, która od wielu lat karmi te zwierzęta. Sytuacja powtórzyła się po kilku dniach.

Opiekunom czworonogów grożono za to, że się nimi zajmują. – Zdarzyło mi się spotkać z bardzo nieprzyjemnymi osobami, które na przykład przystawiały mi gaz do twarzy – mówi inna z opiekunek, pani Kamila. – Ułożono krzyż z kamieni sugerujący, że ktoś te koty wybije – dodała.

SYTUACJA ZDARZAŁA SIĘ WCZEŚNIEJ

Dwa lata temu zaginęło bardzo dużo kotów. Jak mówi pani Kamila, zwierzęta przeszkadzają działkowiczom, którzy twierdzą, że wykopują one cebulki z ziemi czy drapią drzewa. Według opiekunek policja nic nie zrobiła w tej sprawie.

– Koty były tutaj od dawna, są pod opieką weterynaryjną, zostały wykastrowane. Każdemu podrzuconemu zwierzęciu od razu szukamy domu, żeby nie było ich tu zbyt dużo – dodaje pani Kamila.

POLICJA USTALA OKOLICZNOŚCI

Gdańska policja prowadzi w tej sprawie postępowanie w kierunku znęcania się nad zwierzętami. – Przesłuchujemy świadków i ustalamy wszystkie okoliczności tych zdarzeń – powiedział aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Ktokolwiek ma informacje w tej sprawie, może anonimowo przekazywać je do komisariatu przy ul. Obrońców Wybrzeża lub do nas na adres mailowy: sosreporterzy@radiogdansk.pl.

Posłuchaj całego materiału przygotowanego przez Grzegorza Armatowskiego:

 

 

Marta Włodarczyk/Grzegorz Armatowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj