13 czerwca odbędą się przedterminowe wybory burmistrza Ustki zarządzone po śmierci dotychczasowego włodarza Jacka Graczyka. To piąty termin. Poprzednie przesuwano ze względu na pandemię koronawirusa.
O urząd burmistrza Ustki ubiegać się będzie 53-letnia Adriana Teresa Cerkowska-Markiewicz, radna miejska z Platformy Obywatelskiej (zgłoszona przez KWW „Najlepszy wybór dla Ustki”) – Mój program został napisany po długich rozmowach z mieszkańcami. Chodzi przede wszystkim o budowanie marki miejscowości jako wyjątkowego miejsca. Zależy mi również na równowadze między wschodem a zachodem Ustki. Stawiam na strategiczne plany, które wpłyną na rozwój miasta, między innymi: modernizacja portu, obwodnica miasta, droga krajowa numer 21 oraz droga ekspresowa S6.
Z własnego KWW startuje 51-letni bezpartyjny urzędnik Andrzej Kuczun – Jestem człowiekiem otwartym na rozmowy. Zależy mi, by ludzie którzy będą przychodzić do mnie, wychodzili zadowoleni. Chciałbym aby mieszkańcy mieli realny wpływ na to, co się dzieje w mieście. Zależy mi na pomocy rodzinom wielodzietnym, którzy płaciliby mniej za wywóz odpadów komunalnych. Nie chcę, aby mieszkańcy musieli ponosić koszty wzrostu cen.
W wyborach z własnych komitetów wystartują też bezpartyjni 39-letni radny miejski Grzegorz Maciej Malinowski oraz 55-letni przewodniczący usteckiej rady miejskiej Jacek Tomasz Maniszewski. Obaj do wyborów radnych szli z listy zmarłego burmistrza Jacka Graczyka. – Ustka zasługuje na nowoczesnego, młodego lidera, który jest obecny w mieście. Chciałbym kontynuować rozwojową politykę Ustki, jednak uważam, że powinna być ona prowadzona w sposób zrównoważony. Zależy mi na usprawnieniu służby zdrowia. Postaram się wpłynąć na sprawną organizację oświaty i dalszy rozwój sportu. Planuję również przygotowanie terenów po zachodniej stronie miasta do budownictwa dla młodych ludzi – mówi Malinowski.
– Byłem współtwórcą programu wyborczego komitetu Jacka Graczyka. Przewiduję kontynuacje działań związanych z modernizacją portu i budową mariny jachtowej. Planuję modernizację promenady nadmorskiej, a także po zachodniej stronie miasta przygotować tereny pod budownictwo jedno i wielorodzinne – opowiada Jacek Tomasz Maniszewski.
Burmistrzem chce być także 54-letni bezpartyjny Krzysztof Nałęcz, do niedawna redaktor naczelny trzech dzienników regionalnych – Moja osoba da mieszkańcom wybór. Jestem jedynym kandydatem, który w żaden sposób nie jest powiązany z obecną sytuacją polityczną. Ustka to miejsce skazane na sukces. Podstawowym punktem mojego programu jest poprawa jakości opieki zdrowotnej.
W wyborach weźmie udział również 56-letni urzędnik Piotr Dariusz Wszółkowski. Jak podawały w grudniu ub.r. lokalne media, za swój start w kontrze do kandydatki z PO został usunięty ze struktur partii – Mój program jest przede wszystkim programem równowagi między potrzebami. Planuję szereg inwestycji, w tym projekt przygotowania budowy domu kultury, a także zapewnienie stałej siedziby dla stowarzyszeń senioralnych. Będę działał również w kierunku powstania publicznej placówki opieki zdrowotnej.
Do czasu wyboru nowego burmistrza, zgodnie z zarządzeniem premiera, gminą kieruje dotychczasowy zastępca burmistrza Ustki Bartosz Gwóźdź-Sproketowski.
Więcej można posłuchać tutaj:
Paweł Drożdż