Ze względu na falę upałów, która jest obecnie w Polsce, wzrasta zagrożenie pożarowe lasów. Wilgotność ściółki w punktach pomiarowych w całym kraju spada bardzo szybko – poinformował Instytut Badawczy Leśnictwa. Są w już w kraju takie miejsca, gdzie wartość ta jest poniżej 10 proc., co jest poziomem oznaczającym ekstremalną podatność na zapalenie. W praktyce oznacza to pożary, które mogą się łatwo rozprzestrzenić.
Z apelem o rozsądek zwróciła się do nas pani Maria.
– Rano poszłam na kijki z moimi dwiema koleżankami. Weszłyśmy do lasu, idąc od Stężycy w stronę Pażęcy, ale skręciłyśmy do doliny z bagnami. Przy ścieżce zauważyłyśmy tlące się ognisko. Próbowałyśmy same ugasić, ale deptanie tylko powodowało wydobywanie się większego dymu. Miałyśmy dwa bidony z wodą, ale to też nic nie dało. Wokół była tylko sucha trawa, kora i drzewa. Zadzwoniłam pod 112. Po 10 minutach pojawili się strażacy, ale nie mogli dojechać, bo leśna ścieżka urywała się, spadał. Przynieśli więc duży kanister, gaśnicę i udało się pożar ugasić – relacjonuje.
– Przy ognisku znajdowały się rozrzucone patyki i puszka, pewnie po piwie, ale zgnieciona i osmolona. Strażacy dziękowali, bo ognisko się tylko tliło. Stwierdzili, że gdyby był wiatr, a właśnie już się pojawił, to mógłby spłonąć spory fragment lasu, zwłaszcza, że w lesie było bardzo sucho. Nawet nie było rosy. Tym razem się udało, ale nie zawsze o szóstej rano ktoś wybiera się na kijki do lasu – dodała.
NIEBEZPIECZNIE W CAŁYM KRAJU
„W związku z pojawieniem się wysokich temperatur i braku opadów deszczu wilgotność ściółki w punktach pomiarowych w całym kraju bardzo szybko spada poniżej i tak już bardzo niebezpiecznej wartości 20 proc., a miejscami nawet poniżej 10 proc., czyli do poziomu oznaczającego ekstremalną podatność na zapalenie” – poinformował IBL.
Dlatego też – ze względu na prognozowaną w trzech najbliższych dniach temperaturę powietrza, utrzymującą się powyżej 30 stopni – instytut apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i bardzo rozważne zachowanie podczas przebywania na obszarach leśnych.
– Wystąpienie w ciągu najbliższych dni tzw. pogody pożarowej oznacza nie tylko bardzo wysokie ryzyko powstania pożaru, ale również jego błyskawiczne rozprzestrzenianie się – podkreśla IBL.
Instytut przypomina przy tym, że prawie wszystkie pożary lasu powstają z nieumyślnego bądź, co gorsze, ze świadomego działania ludzi przebywających w lesie lub jego sąsiedztwie, którzy nieostrożnie, lekkomyślnie lub celowo używają ognia.
Od początku kwietnia wybuchło w Polsce prawie 1300 pożarów lasu.
PAP/mk