Nadmorskie kąpieliska wolne od sinic. Ale z trzema wyjątkami. Czym są i jakie dolegliwości mogą powodować?

29 czerwca w kąpieliskach położonych nad Zatoką Gdańską i otwartym morzem woda nadaje się do kąpieli z trzema wyjątkami. Sinice, które często zakwitają w okresie letnim, zostały potwierdzone w Gdyni Śródmieście, Gdyni Redłowie oraz w Stegnie (zejście od ul. Morskiej) w powiecie nowodworskim.
Główny Inspektorat Sanitarny – GIS – podał na swojej stronie internetowej aktualne dane dotyczące stanu wody w kąpieliskach.

Sanepid przypomina, że w przypadku obfitego zakwitu sinic zaleca się absolutny zakaz wchodzenia do wody. Kąpiel w zanieczyszczonej wodzie może spowodować niekorzystne reakcje organizmu – od wysypki na skórze po zaczerwienienie spojówek. W przypadku połknięcia takiej wody mogą wystąpić dolegliwości układu pokarmowego, w tym biegunka, wymioty i bóle brzucha.

CZYM SĄ SINICE?

Sinice, czyli cyjanobakterie należą do bakterii i zaliczane są do najstarszych organizmów występujących na Ziemi. Mogą osiedlić się nawet w najbardziej niegościnnym środowisku – w glebie, na skałach, korze drzew, lodowcach, a nawet w gorących źródłach, gdzie temperatura może dochodzić do 90 stopni Celsjusza. Występują zarówno w wodach słonych, jak i śródlądowych, unosząc się swobodnie w toni. Podczas bezwietrznej pogody niektóre z nich mogą tworzyć kożuchy na powierzchni wody. Wyglądają wówczas jak rozlana farba, galaretka lub płatki.

Sanepid zastrzega, że sinice należy odróżniać od makroglonów, które mogą unosić się przy powierzchni wody w strefie brzegowej jezior czy Bałtyku. Fale często wyrzucają na brzeg plaż te zielone maty, które, choć nie wyglądają estetycznie i w wyniku rozkładu przez bakterie mogą wydzielać nieprzyjemny zapach, nie są szkodliwe.

Sezonowość masowych zakwitów cyjanobakterii jest naturalnym zjawiskiem.

ZAZWYCZAJ ZAKWITAJĄ W CIEPŁEJ WODZIE

Czynnikami, które wpływają na pojawienie się sinicowych zakwitów, są między innymi temperatura wody powyżej 20 stopni Celsjusza, dostępność soli biogenicznych – zwłaszcza fosforanów, słaby wiatr oraz brak opadów.

Z reguły w miejscach osłoniętych od wiatru, zatoczkach, gdzie jest mniejsze falowanie i mieszanie wód, zakwit może utrzymywać się znacznie dłużej niż na otwartej przestrzeni.

NIE DA SIĘ PRZEWIDZIEĆ NA STO PROCENT

Jak wyjaśnia sanepid, przewidywanie występowania zakwitów wody jest bardzo trudne, gdyż istotne znaczenie mają tu zmienne warunki pogodowe, takie jak: nasłonecznienie, wiatr czy deszcz. Dlatego nie da się ustalić, kiedy sinice się pojawią i jak długo będą się utrzymywać w danym akwenie wodnym.

U wybrzeży Zatoki Gdańskiej masowy zakwit sinic może być odnotowywany tylko na części plaż, a jest to związane z kierunkiem i siłą wiatru, który może przesuwać powierzchniowy zakwit nawet w ciągu kilku godzin. Z reguły nagłe załamanie pogody, silne wiatry, falowanie i mieszanie wód powodują rozbicie zakwitu, a w konsekwencji obumieranie komórek i opadanie ich na dno.

NADAL NALEŻY UWAŻAĆ NA KORONAWIRUSA

Sanepid przypomina, że korzystanie z kąpielisk w okresie pandemii COVID-19 i związane z nim ryzyko dotyczy zasadniczo szerzenia się infekcji drogą kropelkową i przez bezpośredni kontakt. W związku z tym w przypadku kąpielisk nadmorskich, których plaże miewają kilka kilometrów długości i na które wstęp nie jest ograniczany, należy dążyć do zapewnienia co najmniej czterech metrów kwadratowych powierzchni na każdego użytkownika. Nie dotyczy to osób wspólnie zamieszkujących. Sanepid zaleca też między innymi korzystanie z własnego sprzętu turystycznego i przyborów toaletowych, takich jak: koce, pledy, leżaki, maty, ręczniki, sprzęt do nauki lub ułatwienia pływania.

 

AKTUALIZACJA, GODZ. 15:00

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował na swojej stronie internetowej, że zakwit sinic odnotowano na kąpieliskach Gdynia Śródmieście, Gdynia Redłowo oraz w Stegnie (zejście od ul. Morskiej) w powiecie nowodworskim. Kąpiel tam została zabroniona.

PAP/MarWer/ua
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj