Szpital tymczasowy w Gdańsku kończy działalność. Jutro rozpocznie się demobilizacja placówki, która od marca funkcjonuje w halach Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Szpital zawiesza pracę decyzją ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. 1 lipca rozpocznie się jego demobilizacja. – Dziś ostatnie osoby z personelu medycznego kończą swoją pracę w tym miejscu, ostatni pacjenci zostali już wypisani – informuje Rafał Cudnik, dyrektor szpitala tymczasowego w Gdańsku i dyrektor medyczny Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku.
SZPITAL DZIAŁAŁ PONAD 15 MIESIĘCY
Placówka została otwarta 8 marca. Hospitalizowała łącznie 808 pacjentów, w tym 90 osób było leczonych na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Szpital uruchamiany był etapami w porozumieniu z Urzędem Wojewódzkim i NFZ.
– Otwieraliśmy się w panelach 28-łóżkowych – dodaje Rafał Cudnik. – Początek był maksymalnie obciążony pracą, łóżka zapełniały się w kilka godzin. Do szczytu fali pandemii nie było wytchnienia, w międzyczasie były też wypisy. Do połowy kwietnia pracy było bardzo dużo. Szpital był przygotowany na uruchomienie 400 łóżek. Ostatecznie udostępniliśmy 216 – i był okres, że te wszystkie 216 łózek były zajęte – przypomina.
Przez ten czas w szpitalu tymczasowym pracowało łącznie 123 lekarzy, 233 pielęgniarki, 85 ratowników medycznych, 10 techników RTG, 10 rejestratorów medycznych i 200 opiekunów medycznych.
MOŻLIWA REAKTYWACJA
Jeśli zapadną decyzje o reaktywacji szpitala – tak też się stanie. Personel pracujący w placówce zadeklarował gotowość do działania, jeśli będzie taka potrzeba.
Natomiast działający na terenie MTG punkt szczepień przeciw COVID-19 nie zawiesza na razie działalności i będzie czynny prawdopodobnie do końca sierpnia. Z kolei największy punkt szczepień na Pomorzu, organizowany przez Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku, a działający przy ul Dębowej w Gdańsku, zawiesza działalność 3 lipca.
– Myślę, że do tego dnia zostanie zaszczepionych ponad 160 tys osób – mówi Adam Sudoł, zastępca dyrektora naczelnego ds. logistyki medycznej UCK w Gdańsku. – Zawieszamy działalność, ale niekoniecznie ją kończymy. Jeśli będzie potrzeba, to wznowimy ten punkt.
Na terenie województwa pomorskiego odnotowano w środę sześć zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
Aleksandra Nietopiel/raf