Zalane piwnice, powalone drzewa i gałęzie. Bilans interwencji strażaków po burzach na Pomorzu

90 razy wyjeżdżali pomorscy strażacy do usuwania skutków burz, które przeszły w środę nad naszym regionem. Najwięcej zgłoszeń było w powiatach kościerskim i starogardzkim. Nikomu nic się nie stało, ale są straty materialne.  Burze nad nasz region wkroczyły od południowego zachodu. Najwcześniej zaczęło padać i grzmieć w powiatach chojnickim, kościerskim i starogardzkim. O ile w tym pierwszym było spokojnie, to w pozostałych dwóch burze przybrały na sile. Słuchacze z Kościerzyny informowali o ulewach i zalanych posesjach, garażach, piwnicach i ulicach. Na osiedlu Plebanka deszczówka dostała się do piwnic dwóch domów oraz do sklepu wielobranżowego przy Przemysłowej. W samej tylko Kościerzynie strażacy wyjeżdżali 34 razy. W akcji były wszystkie jednostki OSP.

41 wyjazdów związanych z pogodą odnotowali strażacy z sąsiedniego powiatu starogardzkiego. Woda zalała m.in. drogi w pobliżu Skarszew, Starogardu i Zblewa. Było też kilkanaście powalonych drzew i gałęzi. Uszkodzonych zostało kilka samochodów – na szczęście nikt nie ucierpiał.

W czwartek także ma być deszczowo i burzowo, ale zjawiska nie mają już być tak gwałtowne.
 

Grzegorz Armatowski/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj