Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Sopot podsumowuje początek wakacji

IMG 3606

Miasto Sopot podsumowało zakres bezpieczeństwa z pierwszego okresu wakacyjnego. Zaapelowało o zmiany prawne i rozwagę dotyczącą przebywania na plaży. Przedstawiono również statystyki dotyczące pracy służb.

Spotkanie prezydentów Sopotu oraz reprezentantów służb odbyło się na Placu Zdrojowym w Sopocie. Najlepsi funkcjonariusze otrzymali wyróżnienia. Zobaczyć można było także nowy samochód przeznaczony dla straży miejskiej.

WSPÓLNY SZACUNEK

W porządku prawnym nie został uregulowany najem krótkoterminowy. O zmianę zaapelowały władze Sopotu. Mieszkańcy wcześniej wystosowywali zgłoszenia dotyczące zakłóceń porządku w mieście. Wszystko dla poprawy jakości ich życia.

– Apelujemy o to, żeby kwestie najmu krótkoterminowego prawnie uregulować, żeby zrównać osoby fizyczne i przedsiębiorców wynajmujących kwatery, sprawić, żeby właściciel wynajmujący mieszkanie czuł się odpowiedzialny za swoich gości i żeby goście przestrzegali zasad dobrego współżycia, czyli nie hałasowali w nocy, nie śmiecili na klatce. Żeby szanowali to, że obok, za ścianą, mieszkają ludzie, którzy rano wstają do pracy – apelowała Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu.

(Fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Wiceprezydent Sopotu prosiła o rozwagę podczas pobytu na plaży. Wspomniała ostatnią sytuację, która spowodowała rozpoczęcie działań ratunkowych, gdzie zaangażowane zostały służby WOPR. W tym samym czasie ktoś inny mógł potrzebować pomocy.

– Zwracajmy uwagę na to, co się dzieje wokół nas, na płaczące dzieci. Jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że komuś może dziać się krzywda, reagujmy. Ostatnia akcja postawiła na nogi wszystkie służby WOPR łącznie z helikopterami. Ktoś wyszedł z wody w innym miejscu, zostawił dokumenty i poszedł do hotelu, a wszyscy myśleli, że z tej wody nie wyszedł. Bądźmy rozsądni – zwracała uwagę Magdalena Czarzyńska-Jachim.

WZMOŻONA CZUJNOŚĆ PATROLI POLICJI

Okres wakacyjny to okres wzmożonych prac policjantów. Jak podaje młodszy inspektor Michał Biedrawa, zastępca komendanta miejskiego policji w Sopocie, policjanci ujawnili 629 wykroczeń i nałożyli 488 mandatów karnych za przekroczenie prędkości. Przez pierwszy miesiąc nie odnotowano także przestępstw o wysokim ciężarze gatunkowym.

– Ruch turystyczny jest nasilony w tym roku. Jesteśmy w pełnej gotowości, aby skutecznie realizować zadania. Dzięki wsparciu m.in. Komendy Wojewódzkiej otrzymaliśmy 15 dodatkowych funkcjonariuszy, którzy na co dzień patrolują ulice Sopotu. Podejmujemy codziennie setki interwencji, zarówno na wezwanie mieszkańców, jak i interwencje własne – dodaje młodszy inspektor Michał Biedrawa.

IMG 3657
(Fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Liczba pożarów uległa zmniejszeniu o 50 proc., w związku z czym Państwowa Straż Pożarna pomaga mieszkańcom Sopotu w transporcie do punktu szczepień.

– Wydaje mi się, że odnosi się to do sytuacji covidowej. Większość mieszkańców, ze względu na lockdown, siedziała w domach. Miejscowych zagrożeń było już trochę więcej, bo około 280. Zmalała liczba alarmów fałszywych – podaje młodszy brygadier Adam Hałasa, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie

JAK PRZYGOTOWANE JEST RATOWNICTWO MEDYCZNE?

Jak twierdzi dr Ryszard Karpiński, zauważa się duży spadek dostępności ratowników medycznych. Pojawiają się trudności z obsadzaniem karetek. Mało jest także lekarzy. Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego przygotowuje się już do czwartej fali epidemii.

– Mamy więcej skomplikowanych wyjazdów. Sama pandemia przysporzyła nam mnóstwo pracy. W związku z tym, że zostaliśmy pozbawieni karetki wodnej, która była wizytówką Sopotu, teren Zatoki Gdańskiej został bez opieki. Wiadomo, że karetka kołowa nie dojedzie tak szybko. Borykamy się z trudnościami sprzętowymi. Zwracaliśmy się z prośbą o dodatkową karetkę, niestety nie udało nam się tego załatwić. Pokazuje się też coraz częściej duży problem z personelem medycznym – mówi dr Ryszard Karpiński, dyrektor Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Sopocie.

IMG 3660
(Fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Na spotkaniu zaprezentowano również nowy, ekologiczny samochód, który zastąpi dotychczasowy pojazd sopockiej straży miejskiej.

– Oprócz opieki nad ludźmi, zajmujemy się także opieką nad chorymi zwierzętami, szczególnie tymi, które uległy wypadkowi. Wygospodarowaliśmy też miejsca na blokady. Do dzisiaj takich blokad założyliśmy prawie tysiąc. To tylko świadczy o tym, że nie wszyscy zwracają uwagę na znaki drogowe – twierdzi Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. 


Marta Włodarczyk/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj