Do Gdyni wraca Lotos Aerobaltic Airshow po przerwie spowodowanej pandemią. Między innymi z tych właśnie względów organizatorzy zdecydowali się zrezygnować z tradycyjnych nocnych pokazów nad plażą w Śródmieściu, ale oglądać i tak będzie będzie co. W show weźmie udział około 100 statków i kilkuset pilotów. W tym roku podniebne akrobacje będzie można oglądać wyłącznie na lotnisku w Kosakowie. – Oczywiście mam nadzieję, że wrócimy do tradycji w kolejnych latach – zaznacza Sebastian Galus, prezes firmy organizującej pokazy. – To dla nas ważne, ponieważ wieczorno-nocne pokazy były elementem, który wyróżniał nas na tle innych tego typu wydarzeń. Nie zmienia to jednak faktu, że program imprezy, zarówno na sobotę, jak i na niedzielę jest nad wyraz bogaty.

W tym roku największe emocje wzbudzać powinien debiut zespołu akrobacyjnego Red Arrows z Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii, latającego w formacji 9 samolotów BAE Hawk. Sytuacją bez precedensu jest też fakt obecności na pokazach dwóch zespołów latających na tych maszynach. Oprócz Red Arrows będzie to także formacja Fińskich Sił Powietrznych – Midnight Hawks.

FANI POKAZÓW SOLO TEŻ BĘDĄ ZADOWOLENI

Dynamiczne show zaprezentować mają 3 odrzutowce wojskowe – francuski Dassault Rafale, szwedzki JAS 39 Gripen oraz Solo Türk prezentujący możliwości myśliwca F-16. Poza ogłuszającym ogłuszającym rykiem silników odrzutowych, o emocje na wysokim poziomie zadbają też najlepsi polscy piloci akrobacyjni; Artur Kielak na XtremeAir X4-41 oraz Łukasz Czepiela za sterami samolotu Edge 540.

Zarówno sobotnie, jak i niedzielne pokazy rozpoczynać się będą o godz. 10 i potrwają do godz. 17. Wjazd na teren lotniska możliwy będzie już od godz. 7, ale organizatorzy zachęcają do przyjazdu komunikacją miejską.

Autobusy sprzed dworca PKP w Gdyni Głównej odjeżdżać będą od godziny 8.30 co około 10 minut.  Impreza jest biletowana. Szczegóły znaleźć można na stronie www.aerobaltic.pl.

Marcin Lange/tm