Atak hakerski na konta Gminy Kępice – pod takim pretekstem oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od burmistrza Magdaleny Majewskiej.
Metodą „na policjanta” próbowano oszukać burmistrz Kępic Magdalenę Majewską. Włodarzowi gminy powiedziano, że konta samorządu zagrożone są atakiem hakerskim. Oszust zadzwonił na numer telefonu sekretariatu we wtorek, w godzinach pracy urzędu miasta. Telefon był wykonany dwukrotnie z numeru zastrzeżonego.
– Osoba podająca się za policjanta wydziału śledczego zadzwoniła przez sekretariat do mnie, mówiąc że sprawa jest bardzo pilna, że muszę być sama w urzędzie, że od mojego zachowania zależy, czy gmina straci pieniądze. Powiedziano mi, że na terenie gminy jest pracownik, który współpracuje z hakerami. Dzwoniąca osoba próbowała wyłudzić ode mnie login i hasło do konta – informuje Magdalena Majewska.
OSZUST BYŁ PRZYGOTOWANY
Co ciekawe, choć osoba dzwoniąca mówiła o zagrożeniu pieniędzy publicznych, to chciała znać dane do prywatnego konta burmistrza. Tym razem próba wyłudzenia pieniędzy się nie udała, choć oszust był bardzo dobrze przygotowany, a dla uwiarygodnienia podał imię i nazwisko, a nawet numer legitymacji służbowej.
– Rozmowa trwała dość długo, ta osoba była bardzo dobrze przygotowana, jeżeli chodzi o zastraszenie mnie i wyłudzenie loginu do mojego prywatnego konta. Nie dziwię się osobom starszym, które dają się nabrać na takie telefony – przyznaje burmistrz.
ZAGROŻENIE Z WIELU STRON
– Słyszy się w telewizji, czyta w gazetach o defraudacjach ze strony księgowych, sama znam przypadki ataków hakerskich z terenów naszej gminy na różne instytucje i zakłady pracy. Na początku ta rozmowa wydawała się więc wiarygodna. Na szczęście jestem wyczulona i gdy tylko usłyszałam o podawaniu danych przez telefon, zorientowałam się, że coś jest nie tak – dodaje.
Próba wyłudzenia pieniędzy miała miejsce we wtorek, 24 sierpnia. Sprawa została już zgłoszona na policję.
Kinga Siwiec/pb