Znamy treść przeprosin, które Lech Wałęsa wystosował do byłego pracownika Stoczni Gdańskiej Henryka Jagielskiego za nazwanie go agentem Służby Bezpieczeństwa. Treść podpisanego przez byłego prezydenta RP listu opublikował na Twitterze dziennikarz Cezary Gmyz.
Zdarzenie, którego dotyczą przeprosiny, miało miejsce w dniu 20 stycznia 2017 roku podczas konferencji naukowej, którą organizował Instytut Pamięci Narodowej. W reakcji na wypowiedziane przez Lecha Wałęsę słowa Henryk Jagielski złożył przeciwko byłemu prezydentowi RP pozew o ochronę dóbr osobistych. Przeprosiny ze strony byłego prezydenta miały się ukazać w prasie, ale też zostać przekazane adresatowi drogą listową. Wałęsa wyrok wykonał we wrześniu 2020 roku, a teraz na Twitterze pojawiło się zdjęcie przedstawiające list, który wysłał Henrykowi Jagielskiemu.
TREŚĆ LISTU Z PRZEPROSINAMI OD LECHA WAŁĘSY
– Przepraszam pana Henryka Jagielskiego za bezprawne pomówienie w dniu 20 stycznia 2017 r. podczas konferencji naukowej organizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej pt. „Sprzeczne narracja. Historia powojennej Polski” o to, że: był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, w latach pięćdziesiątych zawarł tajne, antykomunistyczne przymierze z dwoma kolegami, w którym miała obowiązywać zasada, iż w przypadku zdrady jednego z członków przymierza członek zdradzony był uprawniony do wykonania na nim wyroku śmierci oraz że obecnie pozostali członkowie tego przymierza zwrócili się do mnie z prośbą o pomoc w wykonaniu takiego wyroku wobec Henryka Jagielskiego – czytamy w liście Lecha Wałęsy.
– Żadna z powyższych okoliczności nie miała miejsca, nie byłem uprawniony do formułowania tego typu twierdzeń. Wyrażam głębokie ubolewanie, że w ten sposób naruszyłem dobre imię Henryka Jagielskiego – pisze prezydent.
W procesie, który odbywał się przed Sądem Okręgowym i Apelacyjnym w Gdańsku, zeznawał m.in. dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz.
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) August 29, 2021
am