Pandemia nie zatrzymała pracy pionu edukacyjnego Instytut Pamięci Narodowej, a właśnie rozpoczął się nowy rok szkolny. Jakie zatem formy współpracy ze szkołami, nauczycielami oraz Ministerstwem Edukacji i Nauki planuje IPN?
O ofercie edukacyjnej Instytutu Pamięci Narodowej na ten i następny rok szkolny Andrzej Urbański w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” rozmawiał z Adamem Hlebowiczem, dyrektorem Biura Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej .
Dyrektor Hlebowicz podkreślił, że w każdym aspekcie edukacji IPN ma opracowane i przygotowane propozycje edukacyjne.
– Są to warsztaty dla nauczycieli, są to zajęcia dla uczniów (w dwóch wersjach – na żywo i on-line), są to konkursy. Ta oferta jest bardzo bogata. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden nowy aspekt, który się pojawił. Pewne rzeczy w tym zakresie prowadziliśmy wcześniej, natomiast w tym roku zdecydowanie chcemy rozwinąć konkretną część edukacji, a mianowicie wczesnoszkolną. Ktoś powie: „Zaraz, zaraz, historii uczy się dopiero od czwartej klasy szkoły podstawowej”. Owszem, ale pewne elementy historii pojawiają się już praktycznie w zerówce. I tu wyszliśmy z takiego słynnego powiedzenia: „Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”. Po pierwszej próbie już wiemy, że jest ogromny odzew ze strony nauczycieli. Być może odkryliśmy tu pole eksploatacji, które do tej pory było słabo wykorzystywane. Spójrzmy na nasze pomoce i narzędzia edukacyjne, które posiadamy. Przykładowo gra „Polak mały”, która się cieszy niebywałym wzięciem. Ale pewien czas nie mieliśmy innych narzędzi, którymi moglibyśmy się posługiwać. W związku z tym uruchomiliśmy specjalną serię filmów animowanych o zwierzątkach opowiadającym o historii Polski. Zaczęło się od Baśki Murmańskiej, później był Miś Wojtek i Kasztanka Marszałka Piłsudskiego. W tej chwili przygotowujemy kolejny odcinek o Sambo, psie Eugeniusza Bodo, który będzie opowiadał o II Rzeczpospolitej. Te filmy są bardzo popularne, widzimy to po odbiorze na kanałach informacyjnych, film jest dostępny na naszej stronie edukacja.ipn.gov.pl, jest dużo wejść i pobrań. Ale przede wszystkim po liczbie zajęć widzimy, jaki jest odzew samych nauczycieli i samych dzieci w trakcie prowadzenia lekcji właśnie z tymi filmami animowanymi. A zatem staramy się nowoczesnymi multimediami docierać do młodych ludzi. Dzisiaj bez tego się nie obędzie – mówił Adam Hlebowicz na antenie Radia Gdańsk.