Zaczęła się akcja czipowania śmietników w gminie Ustka. Oznaczenie kontenerów ma pomóc z zapanowaniu nad niewywiązywaniem się z obowiązku segregacji oraz zaniżaniem ilości odpadów.
W gminie Ustka trwa drugi etap czipowania pojemników na śmieci. Władze gminy uważają, że jest to jedno z rozwiązań, które pomoże zmniejszyć koszty gospodarowania odpadami. Chipy pozwolą sprawdzić, do kogo należą śmieci oraz je zważyć.
ŚMIECIARKI WYPOSAŻONE W OPROGRAMOWANIE
Ważeniem pojemników zajmują się śmieciarki wyposażone w oprogramowanie do zbierania wszystkich danych. W przypadku opróżniania pojemnika z odpadami pokazuje się waga odebranego odpadu. W pierwszej kolejności zostały zachipowane kontenery w miejscowościach turystycznych nad samym morzem. To tam w sezonie występował duży problem z podrzucaniem śmieci.
– Chipy mają pomóc nam uszczelnić system. Opłata za śmieci powiązana jest ze zużyciem wody. Każdy, kto jest odbiorcą wody powinien zgłosić do gminy gotowość odbioru ścieków. Niestety, nie zawsze tak jest, ale dokonujemy weryfikacji po skończonym roku. Natomiast złożenie deklaracji jest konieczne. Na tej podstawie możemy powiązać miejsce poboru wody z miejscem odbioru wody – mówi Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka.
7,5 TYSIĄCA ZACZIPOWANYCH KONTENERÓW
Obecnie zaczipowanych jest około 7,5 tysiąca kontenerów, co stanowi mniej więcej 1/3 wszystkich pojemników. Zgodnie z umową, jaką zawarła gmina Ustka, reszta ma zostać zaczipowana do czerwca 2022 roku.
– Aby umieścić chip nie musimy zabierać śmietników sprzed posesji. Wygląda to tak, że albo jedzie ekipa za wywożącym śmieci albo robią to ci, którzy odbierają odpady. Warto wspomnieć, że w naszej gminie obowiązuje też oznaczanie worków na śmieci specjalnymi naklejkami z kodem kreskowym – mówi Anna Sobczuk-Jodłowska.
King Siwiec/puch