Pierwszy etap prac przy przekopie Mierzei Wiślanej ukończony w 70 proc, drugi w toku. Przetarg na trzeci jeszcze w tym roku

Rozpoczął się montaż pierwszej bramy do śluzy na budowie przekopu Mierzei Wiślanej. To jedna z największych tego typu konstrukcji w Polsce. Bramy zapobiegną mieszaniu się wód Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej.

– Inwestycja w trakcie realizacji nie wpłynie na zasolenie Zalewu Wiślanego. Wynika to z zastosowanej technologii budowy kanału żeglugowego, która zapobiega niekontrolowanemu mieszaniu wód oraz kolejności wykonywania prac – najpierw śluza, a w następnym etapie prace pogłębiarskie w północnej i południowej części kanału. Również podczas funkcjonowania, po oddaniu do użytkowania kanału żeglugowego nie będzie dochodziło do swobodnego mieszania się wód pomiędzy Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym. Różnice stanu wody pomiędzy zbiornikami będą kompensowały się w obrębie śluzy, otwieranej wyłącznie podczas przepływu jednostek – wyjaśnia Andrzej Małkiewicz, naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji w Urzędzie Morskim w Gdyni. – Dzięki temu zarówno zasolenie, jak i dynamika wód, nie ulegną zmianie poza bezpośrednim sąsiedztwem kanału. Lokalny charakter oddziaływania inwestycji w tym zakresie został potwierdzony poprzez badania modelowe, ujęte w raporcie oddziaływania na środowisko – dodaje Andrzej Małkiewicz.

Aby wykonać montaż bram do śluzy, każda z nich została podzielona na sześć elementów. Każdy jest transportowany osobno. Najpierw jest spawany w zakładzie prefabrykacji, potem odbywa się próbny montaż wszystkich sześciu segmentów. Następnie są one znów dzielone i transportowane w rejon śluzy, gdzie będą wbudowane.
 

– Właśnie rozpoczęliśmy prace związane z montażem konstrukcji stalowej pierwszej z czterech bram. Jedna to około 160 ton konstrukcji stalowej – mówi Paweł Ciomek, kierownik robót mostowych z konsorcjum NDI/BESIX, generalnego wykonawcy inwestycji. – Zamontowaliśmy wózek dolny, dzięki czemu mogliśmy rozpocząć prace związane z montażem i scaleniem bramy śluzy. Po scaleniu zostanie zamontowany wózek górny. Oba wózki pozwolą na ruch bramy w kierunku poprzecznym do śluzy. Dzięki temu będzie ją można zamknąć, gdy wpłynie do niej statek.

Planowany termin wykonania śluzy to pierwszy kwartał 2022 roku. Potem zostanie ona zalana wodą i odbędą się wszelkie testy szczelności oraz mobilności bram.

WANNA BETONOWANA NA SUCHO

Sercem inwestycji jest wanna szczelna śluzy. To komora o długości 230 metrów, szerokości 25 metrów, głębokości 6,5 metra do lustra wody i 2,5 metra ponad lustro.

– Jesteśmy w końcowej fazie realizacji kieszeni południowej. Za chwilę ukończymy kanał obiegowy. Z końcówką września rozpoczniemy budowę ostatniego elementu kieszeni południowej – budynku napędowni, obiektu w którym będzie znajdywała się cala hydraulika i automatyka odpowiedzialna za ruch obu bram – wyjaśnia Mariusz Janczewski, zastępca dyrektora projektu. – Mocno zaawansowane są też prace żelbetowe związane z realizacją ścian obudowy głównej śluzy. Rozpoczęliśmy również realizację oczepu, czyli finalnego elementu wykończeniowego całej konstrukcji bramy, na którym zostanie zamontowane wyposażenie hydrotechniczne – dodaje.

Jak podkreślają specjaliści, dokładne i dobre jakościowo wykonanie tego obiektu jest możliwe dzięki wybraniu określonej technologii prac. – Wykonawca postawił na pracę w suchym wykopie, po zabetonowaniu dna śluzy w technologii jet-grouting. Uniknęliśmy w ten sposób betonowania podwodnego. Dzięki temu z dużą pewnością możemy powiedzieć, że jakość wykonania elementów żelbetowych ścian będzie na wysokim poziomie. Bezdyskusyjnie to był dobry krok – podkreśla Jarosław Bobrowski z firmy SWECO, która pełni nadzór nad kontraktem.

FALOCHRON WSCHODNI I MOST PÓŁNOCNY

Intensywne prace są również prowadzone w rejonie Zatoki Gdańskiej. Zakończono już wbijanie stalowych ścianek szczelnych w części zasadniczej falochronu wschodniego. Obecnie są zakładane ściągi. Wykonywany jest też narzut kamienny i odbywa się układanie bloków betonowych x-block plus. Wykonywane jest podłoże i warstwa wyrównawcza z betonu oraz nadbudowa na falochronie zachodnim. Rozpoczęto produkcję i dostawy elementów x-block plus na głowice falochronów.

Nie mniej dzieje się po drugiej stronie – na Zalewie Wiślanym, gdzie powstaje sztuczna wyspa. Trwają roboty czerpalne oraz zasyp grobli wyspy. Wykonano też warstwę kamienia hydrotechnicznego na pasie technicznym na 20 sekcjach i narzut z kamienia hydrotechnicznego na skarpie na 11 sekcjach. Obcięto ściankę szczelną na 9 sekcjach.

Cały czas budowany jest most północny. Zakończono tam montaż bariery energochłonnej i instalacji hydraulicznej oraz elektrycznej oraz wykonano nawierzchnię na kapach chodnikowych i na jezdni. Most został wyważony. Przypomnijmy, bliźniaczy most południowy został już oddany do ruchu. Poza tym niezmiennie na terenie całej inwestycji prowadzone są prace elektryczne, teletechniczne i sanitarne. Trwają też rozruchy urządzeń i instalacji w obiektach kubaturowych.

WSZYSTKO ZGODNIE Z PLANEM

– Prace na Mierzei Wiślanej przebiegają według przyjętego harmonogramu. Już w przyszłym roku pierwsze statki będą mogły wpłynąć z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Te o docelowych, maksymalnych parametrach będą korzystać z nowej drogi wodnej w 2023 roku, po zakończeniu całej inwestycji – zapowiada minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

W kolejnych miesiącach planowane jest na przykład zakończenie prac kafarowych na obu falochronach czy montaż pachołów ściennych w kanale żeglugowym. Na sztucznej wyspie wciąż będą prowadzone prace związane z pogrążaniem ścianek szczelnych, montażem ściągów, wykonywaniem geotub czy robotami czerpalnymi oraz zasypem grobli wyspy.

– Jesteśmy w tej chwili w trakcie realizacji dwóch z trzech etapów, na jakie została podzielona budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Etap pierwszy, na Mierzei Wiślanej, jest zaawansowany w ponad 70 proc. Na etapie drugim, dotyczącym rzeki Elbląg, wykonawca przystąpił do robót związanych ze wzmacnianiem podłoża gruntowego pod drogę prowadzącą do nowego mostu w Nowakowie, który powstanie w ramach naszej inwestycji. W toku są również prace, związane z przygotowaniem dróg technologicznych i zagospodarowaniem placu budowy pod kątem logistycznym. Jeszcze w tym roku planujemy ogłosić przetarg na etap trzeci – prace pogłębiarskie, mające scalić całą inwestycję i połączyć torem wodnym o odpowiednich parametrach Elbląg z Zatoką Gdańską – wylicza dr inż. kpt.ż.w. Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
 

mat. pras. NDI/oprac. mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj