Poprowadzenie Platformy Obywatelskiej do wygrania kolejnych wyborów samorządowych i parlamentarnych – to będzie główny cel nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej na Pomorzu i w każdym innym regionie. Taki cel stawia sobie posłanka Agnieszka Pomaska, kandydująca w wewnętrznych wyborach PO na Pomorzu. O tym rozmawiał z nią Piotr Kubiak.
– Dzisiaj w Platformie Obywatelskiej bardzo ważny czas, czas wyborów przed wyborami. Budujemy drużynę. Ja jestem gotowa tę drużynę budować, bazując na dotychczasowym doświadczeniu, zarówno w polityce krajowej, jak również regionalnej, bo nie ukrywam, że te sprawy regionalne zawsze mocno leżały mi na sercu i byłam w regionie pomorskim obecna – powiedziała Agnieszka Pomaska.
Piotr Kubiak zapytał posłankę o to, co dotychczas zrobiła dla regionu.
– Nigdy nie byłam ministrem, więc trudno powiedzieć, że ja coś zrobiłam. Natomiast na pewno te sprawy związane z rozwojem Pomorza jako całości, zarówno jeśli chodzi o transport publiczny, ochronę środowiska, całą politykę odpadową, promowanie polityki, która sprawi, że będziemy żyli w lepszych warunkach, żebyśmy myśleli o przyszłych pokoleniach w związku ze zmianami klimatycznymi – odpowiedziała posłanka.
Agnieszka Pomaska stwierdziła, że kwintesencją działania szefa regionu jest „przede wszystkim łączenie aktywności parlamentarnej z aktywnością w regionie”.
– Uważam, że sprawy lokalne trzeba wynosić na wyższy poziom – skomentowała. – Moim celem nie jest wygrać z tą czy inną osobą w Platformie Obywatelskiej. Moim celem jako kandydatki na przewodniczącą PO w regionie jest wygrać wybory parlamentarne, samorządowe – zapowiedziała.
– Dziś przekonuję członków PO, że ważne jest pokazanie drogi, którą mamy wygrać te wybory. Z jednej strony mamy rozliczać władzę, a z drugiej nakreślić konkretny kierunek. Na pewno PO musi być dzisiaj bardziej obecna w terenie. Nie tylko w dużych miastach i miastach powiatowych. Będę chciała doprowadzić do sytuacji, w której w każdym powiecie mamy biuro poselskie czy biuro PO. Będę chciała, żeby często lokalne problemy zaistniały na poziomie regionalnym czy krajowym. Bo przecież to lobby regionalne jest kwintesencją działania nas parlamentarzystów w regionie – dodała.