Psycholog o syndromie opuszczonego gniazda: „Nie możemy zasypać dziecka SMS-ami. Trzeba ustalić zasady”

Tęsknota, strach i obawy. Zaczął się trudny moment dla rodziców nowych studentów, którzy od października rozpoczęli naukę. Wielu rodziców nie potrafi pogodzić się z faktem, że ich dzieci chcą wyprowadzić się z domu. Często troska o finanse jest jedynie przykrywką dla panicznego strachu przed nadciągającą pustką.

– Przede wszystkim nie możemy zasypać dziecka SMS-ami, nie możemy do niego wydzwaniać. Powinniśmy otwarcie i głośno powiedzieć: „dziecko, tęsknię, ustalmy jakieś zasady, żebym nie narzucała się ze swoją miłością” – mówi Katarzyna Gajewska, psycholog. – Warto z dziećmi rozmawiać, ale warto też zagospodarować ten czas bez nich. Wykorzystać go na samodoskonalenie, na spacery, na hobby. Na zaległości w czytaniu, w wyjściu do teatru, czymkolwiek, co nas interesuje. Pokażmy dziecku, że spełniamy siebie. Dla niego to też jest ważne. Dajmy dziecku przykład – dodaje.

O radzeniu sobie z tęsknotą za dzieckiem Joanna Merecka-Łotysz rozmawiała z psycholog Katarzyną Gajewską:

 

 

Joanna Merecka-Łotysz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj