Uciekał przed policją ulicami Gdańska. Nagle uderzył w latarnię, wybiegł z auta i ślad po nim zaginął

Policja szuka kierowcy BMW, który w Gdańsku uciekł drogówce. Wszystko zaczęło się na Hallera. Radiowóz chciał zatrzymać auto do kontroli, ale kierowca nie zareagował. Policjanci ruszyli w pościg i wezwali do pomocy inne patrole – relacjonuje podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. – Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za kierowcą, dając mu polecenia do zatrzymania, przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych. O sytuacji został powiadomimy oficer dyżurny, który na miejsce skierował dodatkowe patrole – tłumaczy Ciska.

– W trakcie ucieczki kierowca stracił panowanie nad pojazdem i na wysokości Alei Płażyńskiego uderzył w latarnię przy ścieżce pieszo-rowerowej  Kiedy pojazd zatrzymał się, kierowca wybiegł z niego i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruszyli za nim, lecz w pewnym momencie stracili go z oczu. Trwają czynności, zmierzające do zatrzymania tego mężczyzny – mówi policjantka.

Auto zostało odholowane na policyjny parking. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi pięć lat więzienia.

 

Grzegorz Armatowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj