Groźny wypadek rowerzysty z Ustki. W miejscowości Kuleszewo koło Słupska mężczyzna uderzył w przestawiony na ścieżkę rowerową i chodnik metalowy płot. Poszkodowany to Mieczysław Nycz, prezes Klubu Turystyki Rowerowej Bezkres z Ustki.

– Jechaliśmy przez Kuleszewo grupą. Tego przestawionego płotu nie było widać. Kolega, który jechał przede mną, zdołał ominąć przeszkodę w ostatniej chwili, ale ja już nie zdążyłem. Nie jechałem szybko, ale zderzenie było bolesne. Przewróciłem się – mówi Mieczysław Nycz.

– Dzięki znajomym udało mi się pozbierać i dojechać do Ustki, ale stłuczenia zaczęły mnie bardzo boleć. Mam ogromne siniaki. Czekam na wizytę u ortopedy, choć po sporych perypetiach udało mi się dostać do lekarza. Wstępnie nie mam złamań, ale muszę przejść dodatkowe badania. Nie wiem, kto tak przestawił ten płot. Żałuję, że nie zawiadomiłem policji, ale nie wykluczam, że jeszcze to zrobię – dodaje prezes Klubu Turystyki Rowerowej Bezkres z Ustki.

Przemysław Woś/ua