Elbląska straż miejska rozpoczęła sezon kontroli pieców grzewczych. Wystawiono już dziesięć mandatów za palenie w piecach toksycznymi odpadami, a to dopiero początek sezonu.

– Palimy przeróżnymi rzeczami: od paneli, przez ramy okienne, butelki plastikowe, a nawet zużyte pieluchy. Zamiast oleju opałowego stosuje się olej silnikowy – wskazuje komendant elbląskiej straży miejskiej Arkadiusz Kulik.

Prawo łamią także właściciele firm, ogrzewający swoje siedziby np. odpadami z płyt meblowych. Jednego z nich ukarano za palenie wiórów, nasączonych klejem i żywicą. Dostał mandat w wysokości 500 złotych.

UPRAWNIENIA STRAŻNIKÓW

Strażnicy mogą wejść na teren nieruchomości prywatnej w godzinach 6:00 – 22:00. Natomiast na teren, na którym prowadzona jest działalność gospodarcza, przez całą dobę. Strażnicy mogą ukarać mandatem w wysokości 500 złotych. Sprawa może też trafić do sądu, który orzeka karę grzywny do pięciu tysięcy złotych.

Przy kontrolach strażnicy wykorzystują specjalistycznego drona, który jest wyposażony w czujniki sprawdzające jakość powietrza przy kominach. W ubiegłym sezonie grzewczym przeprowadzono w sumie 600 kontroli. Połowa z nich okazała się zasadna i zakończyła się finansową karą.

Marek Nowosad/ua