W najbliższą sobotę odbędą się wybory w Platformie Obywatelskiej. Członkowie partii będą głosować na szefów struktur lokalnych i regionalnych oraz na przewodniczącego partii. O głosowaniu i tym, co zmieni się w partii, Jarosław Popek rozmawiał z Leszkiem Czarnobajem, senatorem Koalicji Obywatelskiej. Gość Dnia zapowiedział, że w wyborach na Pomorzu odda głos na Agnieszkę Pomaską, a nie Mieczysława Struka.
Jak tłumaczył, jego zdaniem nie należy łączyć roli marszałka województwa z funkcją polityczną.
– Mamy dwoje bardzo dobrych kandydatów. Ja zagłosuję za panią Agnieszką Pomaską. Osobiście uważam, że nie należy łączyć pewnych stanowisk. Marszałek województwa to osoba, która ma za zadanie dbać i reprezentować interesy Pomorza, a tu mówimy o roli politycznej. Łączenie dwóch ról w jednych rękach nie jest rzeczą dobrą. Mieczysław Struk jest bardzo dobrym marszałkiem i niech tak pozostanie – mówił Leszek Czarnobaj.
Senator przedstawił także najważniejsze cele Platformy Obywatelskiej po sobotnich wyborach.
– W Polsce jest cel polityczny. To jest odsunięcie PiS-u od władzy. Polsce potrzebna jest normalność i stabilność, polegająca na tym, że mamy jasne cele. Nie tylko gospodarcze, ale również społeczne. To są rzeczy, które są fundamentem każdego państwa. I te fundamenty trzeszczą – mówił.
Leszek Czarnobaj odniósł się także do tego, dlaczego Platforma Obywatelska po tym, jak straciła władzę w 2015 roku, wciąż nie wygrała żadnych wyborów.
– Platforma zrobiła mnóstwo błędów. Dlatego wyborcy w 2015 roku odsunęli ją od władzy, mając nadzieję, że oprócz elementów programu społecznego, z którym PiS bardzo dobrze się wstrzelił, fundamenty normalności nie zostaną naruszone. Wyborcy powiedzieli: narobiliście za dużo błędów, w związku z tym wybieramy inną partię. To jest normalne – wyjaśniał.