Gdańsk wspiera Grupę Granica, miejscy radni dyskutują. „Ludziom trzeba pomagać, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski”

Gdańsk przyłączył się do akcji Grupy Granica solidaryzującej się z migrantami. W mieście, autobusach i na przystankach pojawiły się plakaty informujące o akcji.  W „Samorządowym Piątku” swoje opinie na ten temat wyrazili radni: Beata Dunajewska z ugrupowania Wszystko dla Gdańska i Andrzej Skiba z Prawa i Sprawiedliwości.

Beata Dunajewska jednoznacznie poparła decyzję o poparciu działań Grupy Granica. – Uważam, że to, co dzieje się na granicy, jest po prostu kryzysem humanitarnym i łamaniem praw człowieka, a Gdańsk, jako miasto wolności i solidarności, jak najbardziej powinien się w takie akcje włączać. Przed chwilą była ostra reakcja ONZ na to, co dzieje się na granicy. Powinno się włączać, żeby pokazywać ludziom, że wśród imigrantów są również dzieci i kobiety, że nie wszystkie osoby, które tam są, są imigrantami ekonomicznymi, że te osoby po prostu są tam, ponieważ ktoś je tam przywiózł, ale w podtekście tego wszystkiego jest to, że szukają lepszego życia, ale życia bez strachu, bez zagrożenia życia. Głównie mówię tutaj o kobietach i dzieciach. Każda matka chciałaby lepszego życia dla swojego dziecka i między innymi o to chodzi w tej akcji, o pomoc prawną, medyczną, o to, żeby dziennikarze mieli też dostęp do strefy granicznej, bo relacje są dosyć skąpe i tak naprawdę nie wiemy, jak to wszystko wygląda. Prawą i lewą ręką podpisuję się pod przyłączeniem się do tej akcji – mówiła.

Andrzej Skiba miał odmienne zdanie na temat migrantów i wspierania ich przez samorządy. – Sprawa jest znacznie poważniejsza. To, co obserwujemy na granicy polsko-białoruskiej od dobrych kilku miesięcy, oczywiście z rosnącą intensywnością, jest częścią wojny hybrydowej, którą Białoruś Łukaszenki prowadzi – w moim odczuciu – nie tylko z państwem polskim, ale także po części z Unią Europejską. Pamiętajmy o tym, że granica polsko-białoruska, czyli wschodnia granica Polski, to także wschodnia granica Unii Europejskiej. Zgodzę się z tym, że ludziom należy pomagać, i zawsze o tym mówię, że po drugiej stronie są żywi ludzie, którym należy pomóc, dlatego rząd Polski wysłał tam konwój humanitarny, natomiast pamiętajmy, co jest najważniejszą kwestią. Najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski. Każde państwo ma obowiązek bronić swoich granic – podkreślał.

 

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj