Policjantka z Komendy Miejskiej w Gdańsku zatrzymana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Funkcjonariuszka jechała prywatnym autem z małym dzieckiem. W chwili zdarzenia nie była na służbie. Miała ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W poniedziałek około 17:00 policja dostała zgłoszenie, że jadąca aleją Havla kobieta może być pod wpływem alkoholu. Na miejsce wysłano policyjny patrol, który zatrzymał auto do kontroli przy skrzyżowaniu ze Świętokrzyską. Okazało się, że za kierownicą prywatnego auta siedzi funkcjonariuszka z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Była w tym czasie poza służbą.
Mundurowi przebadali ją alkotestem – wynik to 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta jechała ze swoim sześcioletnim dzieckiem. Już straciła prawo jazdy i niebawem stanie przed sądem.
PONIESIE KONSEKWENCJE
Jak ustaliło Radio Gdańsk, 34-latka pracuje w policji od 13 lat. Ostatnio służbę pełniła w wydziale Przestępczości Gospodarczej Komendy Miejskiej w Gdańsku. Komendant już zawiesił policjantkę w wykonywaniu obowiązków służbowych. Wszczął wobec niej postępowanie dyscyplinarne, zmierzające do zwolnienia jej ze służby.
Za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu grożą dwa lata więzienia.
Grzegorz Armatowski/mk