Duży wybuch w centrum Sopotu. Rozrzucone metalowe części leżały w obrębie około stu metrów od miejsca zdarzenia

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay)

Przed północą na ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie doszło do pożaru budynku warsztatowego. Wewnątrz ogień doprowadził do rozerwania i wybuchu dwóch butli z gazami technicznymi. Nikomu nic się nie stało – poinformował portal trojmiasto.pl. Strażacy przekazali, że na miejscu pracowało pięć zastępów, wciąż trwa schładzanie butli.

– Zgłoszenie do stanowiska wpłynęło z numeru 112 o 23:51 z informacją o pożarze baraku. Po dojeździe dowiedzieliśmy się, że doszło do wybuchu. Barak był objęty pożarem – poinformował oficer prasowy KMP w Sopocie kpt. Janusz Gawlak.

Po ugaszeniu pożaru, strażacy zauważyli, że w obrębie ok. stu metrów zostały rozrzucone metalowe części baraku.

– Znaleziono płaszcze butli gazów technicznych. Rozpoczęliśmy schładzanie miejsca i samych butli. Po sprawdzeniu kamerą, przeniesiono butle do zbiornika z wodą. W dalszym ciągu na miejscu pracują strażacy, którzy chłodzą butlę z acetylenem. Będzie to trwało 24 godziny – przekazał Gawlak.

Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej i policja. Barak, w środku którego znajdowały się butle z gazem i kanistry m.in. z ropą, znajduje się obok budynku akademika i sanatorium uzdrowiskowego. Na czas akcji strażacy nikogo nie ewakuowali.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj