W niedzielę 27 lutego i środę popielcową wierni wrzucali do puszek pieniądze dla uchodźców z Ukrainy. Została zebrana ogromna kwota. Dokładnie 1,7 mln zł.
Środki zostaną przekazane do Caritas Polska, gdzie pomoc w wymiarze międzynarodowym i krajowym jest koordynowana.
– Jest to rzeczywiście wielki dar serca. Taka kwota zebrana do puszek po mszach świętych jest znakiem tego, że jesteśmy hojni. Pomagamy w tak wielkim niewyobrażalnym dramacie, który dzieje się tak blisko – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor Caritasu w Gdańsku.
JEDEN PRODUKT W DUŻYCH ILOŚCIACH
W momencie, gdy postanowimy wesprzeć uchodźców z Ukrainy, warto zastanowić się, w jaki sposób robimy zakupy. Dobrym pomysłem jest kupowanie jednego towaru w zwiększonej ilości.
– Polecam przed zakupami pomyśleć, jaki budżet chcemy przeznaczyć na pomoc. Następnie kupujmy jednorodny towar np. w postaci całego kartonu, zgrzewki. Nie róbmy zakupów takich jak do domów, a więc wszystkiego po trochu. To taka rada praktyczna, dzięki temu znacznie szybciej idzie nam sortowanie rzeczy, a do tego mamy pewność, że mniej produktów się marnuje – zaznacza ksiądz.
POMAGAJMY SĄSIADOM, KTÓRZY PRZYJĘLI UCHODŹCÓW
Ważną kwestią po pierwszych tygodniach będzie wspieranie wszystkich osób, które postanowiły przyjąć obywateli Ukrainy pod swój dach.
– Jeżeli na naszej ulicy czy klatce jakaś rodzina mieszka z uchodźcami, to warto zaoferować im pomocną dłoń. Mała pomoc może dla nas nic nie znaczyć, ale poprzez wyrażenie solidarność, osoby mieszkające z uchodźcami na pewno poczują duchowe wsparcie. Budujmy dobro wspólne, ostatnie dni to naprawdę niesamowity odruch serca ze strony polskiego społeczeństwa – tłumaczy ks. Steć
AKCJE CARITASU
Wszystkie potrzebne informacje o zbiórkach Caritasu na Pomorzu można znaleźć TUTAJ
Kacper Kowalik/mm