Półfinałowy falstart mistrzyń Polski. Dwie porażki VBW Arki w Lublinie

(fot. AZS UMCS Lublin / Elbrus Studio)

Koszykarki VBW Arki bez zwycięstwa w Lublinie. Broniące mistrzostwa Polski gdynianki przegrały dwa pierwsze mecze w Pszczółką AZS UMCS. Kolejne dwa spotkania z cyklu do trzech zwycięstw w najbliższy weekend w Gdyni. 

Pierwsze spotkanie w hali Globus nie układało się po myśli gdynianek. Przez pierwsze osiem minut Jelena Skerović grała pierwszą piątką, jednak pod koniec premierowej kwarty, gdy wynik nie był zadowalający, gdyńska trenerka rozpoczęła rotacje. Na parkiecie pojawiła się między innymi Ana-Marja Begić, która na przełamanie doprowadziła do akcji 2+1. Lublinianki po serii celnych rzutów, odskoczyły żółto-niebieskim. Olbrzymie problemy pod koszem z Natashą Mack miała Megan Gustafson, która nie mogła znaleźć recepty na lubelską środkową. Po pierwszej połowie mistrzynie Polski traciły do gospodyń 12 punktów.

Liderką VBW Arki była w tym meczu Morgan Bertsch, która miała pomysły na silną obronę gospodyń. W trzeciej kwarcie gdynianki nabierały rozpędu. Z dystansu trafiły Kamila Podgórna i Agata Dobrowolska. To wszystko nie wystarczyło do odniesienia wyjazdowego zwycięstwa, niezbędnego, by awansować do finału.

– Gratuluje zespołowi z Lublin pierwszego, na pewno ważnego zwycięstwa. My niestety nie wyszłyśmy tak skoncentrowane, jak powinnyśmy. Nie trzymałyśmy się do końca naszych założeń w obronie, a do tego nie trafiłyśmy wielu otwartych rzutów. Po tym nie potrafiłyśmy się już przełamać. Teraz zapominamy o tym meczu i w drugim meczu zagramy w końcu swoją koszykówkę od początku do końca – powiedziała Magdalena Szymkiewicz.

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – VBW Arka Gdynia 68:54 (20:14, 18:12, 24:15, 6:13)

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin: Natasha Mack 16, Kamiah Smalls 16, Martina Fassina 15, Aleksandra Stanacev 9, Emilia Kośla 5, Ivana Jakubcova 5, Olga Trzeciak 2, Natalia Kurach 0, Zuzanna Sklepowicz 0, Klaudia Niedźwiedzka 0, Aleksandra Kuczyńska 0, Wiktoria Duchnowska 0.

VBW Arka Gdynia: Megan Gustafson 12, Magdalena Szymkiewicz 10, Morgan Bertsch 10, Ana-Marija Begic 5, Pinelopi Pavlooulu 5, Agata Dobrowolska 5, Kamila Podgórna 3, Marissa Kastanek 2, Alice Kunek 2, Julia Bazan 0, Kamila Borkowska 0.

WYGRANA JEDNA KWARTA

O drugiej porażce Arki w Lublinie przesądziła trzecia kwarta. Pierwsza połowa dawała nadzieję na końcowy sukces. Dobre decyzje podejmowała Pinelopi Pavlopoulou, która już po 20 minutach miała na swoim koncie 13 punktów. Gdynianki przed przerwą wyszły na prowadzenie 29:27, a ich determinacja napawała optymizmem. Jednak w drugiej połowie zabrakło argumentów, by zatrzymać liderki Pszczółki – Natashę Mack oraz Kamiah Smalls, które w całym meczu kolejno zanotowały 26 i 25 punktów.

– Brak skuteczności za trzy punkty troszkę nam przeszkodził w wygranej. Musimy na pewno popracować jeszcze nad obroną i nad rotacją. Myślę, że zagrałyśmy lepsze spotkanie niż w sobotę, bo poprawiłyśmy niektóre elementy. Jeśli poprawimy te z niedzielnego meczu w kolejnych starciach, to uważam, że wrócimy za półtora tygodnia do Lublina – powiedziała na konferencji prasowej Julia Bazan.

– Znowu ten sam mecz z tym, że miałyśmy lepszą skuteczność. W obronie też to wyglądało lepiej, ale w tych ważniejszych momentach pozwoliłyśmy trafiać Smalls i Mack. Z drugiej strony, gdy obrona dobrze funkcjonowała, to brakowało skuteczności w ataku, która dałaby nam większą pewność siebie. Ale taki jest sport. Teraz przygotowujemy się do spotkań w Gdyni – powiedziała na konferencji prasowej trenerka Jelena Skerović

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – VBW Arka Gdynia 65:56 (17:12, 16:17, 16:11, 16:16)

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin: Natasha Mack 26, Kamiah Smalls 25, Emilia Kośla 7, Martina Fassina 4, Aleksandra Stanacev 3, Ivana Jakubcova 0, Olga Trzeciak 0, Klaudia Niedźwiedzka 0, Aleksandra Kuczyńska 0.

VBW Arka Gdynia: Morgan Bertsch 15, Pinelopi Pavlopoulu 15, Megan Gustafson 8, Ana-Marija BegIć 7, Alice Kunek 6, Magdalena Szymkiewicz 5, Agata Dobrowolska 0, Kamila Podgórna 0, Marissa Kastanek 0, Julia Bazan 0.

Karolina Sołtaniuk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj