Miesiąc wcześniej w Tczewie zaczął obowiązywać wakacyjny rozkład jazdy autobusów. Zmiany wprowadzono z dnia na dzień, jednak już wcześniej zdarzało się, że nie wszystkie zaplanowane kursy były realizowane.
Jak wyjaśnia dyrektor ds. organizacji i kontroli przewozów P.A. Gryf Bartosz Milczarczyk, ograniczenie liczby kursów wynika m.in. z mniejszego zapełnienia autobusów po zakończeniu zajęć dla maturzystów i uczniów ostatnich klas szkół zawodowych.
– Drugi problem, który pojawił się w międzyczasie, to powstałe braki kadrowe w załodze kierowców w Tczewie – dodaje Bartosz Milczarczyk.
PROBLEM W CAŁYM KRAJU
– Dotyczy to branży transportu w przewozie osób w całym kraju. Problem jest szczególnie odczuwalny, kiedy rozpoczyna się sezon turystyczny. W tym roku sytuacja jest wyjątkowa, bo turystyka odżyła po okresie pandemii – podkreśla przedstawiciel P.A. Gryf.
Spółka zapewnia, że robi wszystko, żeby uzupełnić braki kadrowe i utrzymać ciągłość przewozów, zwłaszcza dla uczniów dojeżdżających rano do szkół i pracowników lokalnych firm w godzinach największego ruchu.
KONSEKWENCJE DLA PRZEWOŹNIKA?
Niedawno rada miejska w Tczewie zdecydowała o zwiększeniu środków na komunikację miejską.
– Te pieniądze nie zostały przekazane podwykonawcy, tylko są do dyspozycji opłacenia realizacji zadań wynikających z komunikacji miejskiej. W przypadku, gdy przewoźnik nie wywiązuje się z umowy i wykonuje mniej kursów, to środki pozostają po stronie miasta – tłumaczy Jacek Goździewicz z Zakładu Usług Komunalnych w Tczewie.
Jak dodaje, za niezrealizowane przewozy w czasie poprzedzającym wprowadzenie nowego rozkładu jazdy, na spółkę P.A. Gryf zostaną nałożone odpowiednie kary.
SZANSA DLA NOWYCH KIEROWCÓW
Spółka Przewozy Autobusowe Gryf cały czas szuka nowych kierowców, także w Tczewie. Jeśli ktoś nie ma prawa jazdy kategorii D, przewoźnik pomoże w uzyskaniu odpowiednich uprawnień.
Posłuchaj materiału:
Hanna Brzezińska/pb