114. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Trwają zacięte walki o przejęcie pełnej kontroli nad Siewierodonieckiem

(Fot. EPA/ROMAN PILIPEY Dostawca: PAP/EPA)

Ukraina broni się przed napaścią wojsk rosyjskich już 114 dzień. Wsparcie okazują je inne państwa, czego przejawem była między innymi czwartkowa wizyta przywódców Francji, Włoch, Rumunii i Niemiec. Atakowany kraj wciąż apeluje o przekazanie mu pomocy militarnej.

20:52 Gubernator: wszystkie miejscowości obwodu ługańskiego pod ostrzałem

Wszystkie miejscowości w kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu ługańskiego są pod rosyjskim ostrzałem – poinformował w piątek gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.

Najgorętszym punktem w regionie jest Siewierodonieck. Trwają tam walki uliczne, a rosyjskie siły kontrolują większość miasta. „Rosyjscy żołnierze masowo giną, ale na ich miejsce codziennie przychodzą coraz to nowi zabójcy. Siewierodonieck niszczą +do zera+” – przekazał Hajdaj.

Poinformował, że ewakuacja ludności odbywa się jedynie z Lisiczańska i hromady (gminy) hirskiej. Niemożliwe jest wywiezienie ludzi z Siewierodoniecka, w tym z zakładów Azot. Jak podkreślił gubernator, jest to zbyt niebezpieczne.

Zapewnił, że Lisiczańsk znajduje się całkowicie pod kontrolą ukraińską, a każdego dnia trafiają tam transporty humanitarne.

Główna trasa prowadząca z miasta – do Bachmutu – jest nieprzejezdna w związku ze stałym ostrzałem ze strony rosyjskiej armii.

20:24 Sztab: trwają walki o pełną kontrolę nad Siewierodonieckiem

Trwają walki o ustanowienie pełnej kontroli nad Siewierodonieckiem w obwodzie ługańskim – informuje w piątek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Jak czytamy w komunikacie, w obwodzie sumskim na północy kraju siły przeciwnika ostrzelały infrastrukturę cywilną, a lotnictwo przeprowadziło naloty w dwóch miejscowościach w tym regionie. Na kierunku charkowskim Rosjanie próbują uniemożliwić wyjście ukraińskich sił na granicę państwową Ukrainy i na tyły rosyjskich wojsk, prowadzących działania na kierunku słowiańskim. Siły rosyjskie zostały wyparte z miejscowości Dmytriwka w obwodzie charkowskim.

Sztab informuje, że na północnym wschodzie przeciwnik zastosował grupy dywersyjne. Według sztabu zostały one wykryte i rozbite przez Ukraińców, przeciwnik wycofał się. Siły przeciwnika kontynuują ofensywę w kierunku Słowiańska, trwają walki.

Na kierunku Siewierodoniecka rosyjska armia kontynuuje wykorzystywanie artylerii i wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Przeprowadzono naloty na pozycje ukraińskie. W okolicach miasta Ukraińcy skutecznie odparli szturm.

Według strony ukraińskiej Rosjanie łamią prawa i wolności ukraińskich obywateli na tymczasowo zajętym terytorium. Siły przeciwnika niszczą albo wywożą do Rosji majątek zajętych przedsiębiorstw. Sztab podkreśla, że przeciwnik „boi się totalnego sprzeciwu Ukraińców”.

18:31 Zełenski: mamy z premierem Johnsonem wspólną wizję, jak kroczyć ku zwycięstwu

Mamy z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem wspólną wizję tego, jak kroczyć ku zwycięstwu – oświadczył w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Tego dnia po raz drugi od początku rosyjskiej inwazji do Kijowa przybył szef brytyjskiego rządu.

Zełenski poinformował podczas wystąpienia dla mediów, że podczas spotkania z Johnsonem szczegółowo omówiono sytuację na froncie, a także możliwości obrony Ukrainy przed rosyjskimi siłami.

– Mamy wspólną wizję tego, jak kroczyć ku zwycięstwu. Bo właśnie taki wynik potrzebny jest Ukrainie – zwycięstwo naszego państwa – dodał. Przekazał, że rozmawiał też z Johnsonem o konieczności zwiększenia dostaw ciężkiego uzbrojenia. Jak podkreślił, najważniejszym obecnie jest zagwarantowanie Ukrainie obrony przeciwlotniczej. – Zaczęliśmy kroczyć w tym kierunku – zapewnił.

Prezydent ocenił, że pomoc w obronie przed rosyjskimi rakietami powinna być priorytetem dla ukraińskich partnerów. Poruszono też temat ukraińskich potrzeb finansowych i gospodarczych. Zełenski podkreślił, że na Ukrainie w związku z bombardowaniami obiektów naftowych jest deficyt paliwa. Rozmawiano również o przygotowaniach do sezonu grzewczego. Zełenski podziękował Johnsonowi za gotowość pomocy.

Strony omówiły także m.in. kwestię wzmocnienia sankcji na Rosję i temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

16:45 Brytyjski premier Johnson z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie

Brytyjski premier Boris Johnson udał się w piątek z niezapowiedzianą wizytą do Kijowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. To druga wizyta Johnsona w Kijowie od momentu rosyjskiej napaści na Ukrainę.

Ma ona miejsce dzień po tym, jak w stolicy Ukrainy byli przywódcy trzech największych państw Unii Europejskiej – kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi.

15:18 Rząd wprowadził obowiązek wizowy dla obywateli Rosji

Ukraiński rząd podjął w piątek decyzję o wprowadzeniu obowiązku wizowego dla obywateli Rosji od 1 lipca – poinformował premier Ukrainy Denys Szmyhal. – Związki z Rosją rozrywamy ostatecznie – napisał.

– W celu przeciwdziałania bezprecedensowym zagrożeniom dla bezpieczeństwa narodowego, suwerenności i integralności terytorialnej naszego państwa rząd na polecenie prezydenta Ukrainy uchwalił decyzję o zakończeniu obowiązywania porozumienia z Rosją o ruchu bezwizowym – przekazał Szmyhal.

Obowiązek wizowy dla obywateli Rosji zacznie obowiązywać 1 lipca 2022 r.

14:49 Gubernator: Rosjanie ostrzeliwują Lisiczańsk, jest wiele ofiar

Siły rosyjskie prowadzą bardzo ciężki ostrzał Lisiczańska w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy, jest wiele ofiar – poinformował w piątek gubernator tego regionu Serhij Hajdaj.

Gubernator ocenił, że sytuacja w obwodzie ługańskim jest trudna. Trwają zacięte walki w Siewierodoniecku, a także w okolicach Toszkiwki i Zołotego – powiedział gubernator na nagraniu. Zaznaczył, że Siewierodonieck nie jest zajęty przez wrogie siły.

Rosjanie prowadzą ciężki ostrzał Lisiczańska, „niestety bardzo często jest wielu zabitych” – dodał. W czwartek Rosjanie przeprowadzili nalot na budynek, w którym ludzie ukrywali się przed ostrzałami.

Hajdaj poinformował, że po cichu prowadzona jest ewakuacja ludności. Nie jest ona nagłaśniana, gdyż – jak podkreślił – Rosjanie ostrzeliwują miejsca zbiórek i centra humanitarne.

14:41 „NYT”: coraz więcej ciał cywilów w masowym grobie na obrzeżach Lisiczańska

W zbiorowym grobie cywilów na obrzeżach Lisiczańska na wschodzie Ukrainy jest obecnie 300 ciał i wciąż ich przybywa; zabici są tam chowani od kwietnia, a część ciał nie jest przykryta ziemią – podał w piątek dziennik „New York Times”, cytując jednego z ukraińskich żołnierzy.

W masowym grobie chowani są cywile zabici w ostatnich miesiącach w rosyjskich ostrzałach Lisiczańska i oddzielonego od niego rzeką Doniec Siewierodoniecka, a także pobliskiego miasta Rubiżne. Trafiają tam, ponieważ po ciała nie zgłosili się krewni, by ich pochować – pisze „NYT”.

Szeregowy Serhij Wekłenko wyjaśnił, dlaczego ciała nie zostały zasypane. – Wszystkie maszyny, które mieliśmy na składzie w mieście, koparki i inne, zostały przekazane armii do kopania okopów – powiedział. Według Wekłenki w zbiorowym grobie są ciała około 300 osób. „Chowamy tu zmarłych od kwietnia” – dodał.

Grób znajduje się niedaleko wzgórz, na których obecnie mieszczą się pozycje ukraińskiej artylerii broniącej miasta. W czwartek rano haubice strzelały przez większość czasu – relacjonuje „NYT”. Liczba cywilów zabitych w Lisiczańsku i Siewierodoniecku nie jest znana i prawdopodobnie będzie wciąż rosła, biorąc pod uwagę trwające na tym obszarze walki. Wojska rosyjskie kontrolują już większość Siewierodoniecka i skupią się najpewniej na atakowaniu Lisiczańska.

Przed wojną w Lisiczańsku mieszkało 100 tys. ludzi. Teraz to przemysłowe miasto jest w dużej mierze odcięte od świata, pozbawione sygnału telefonii komórkowej i dostaw prądu. Według miejscowych w mieście pozostaje 40 tys. osób, ale nie ma sposobu, by określić dokładną liczbę. Część pozostałych w Lisiczańsku cywilów jako powód podaje konieczność opieki nad starszymi członkami rodzin. Niektórzy nie chcą opuścić swoich zwierząt domowych – pisze „NYT”.

13:45 Prezydent Zełeński zapowiada wprowadzenie wiz dla Rosjan od 1 lipca

Ukraina wprowadzi obowiązek wizowy dla obywateli Rosji od 1 lipca – powiadomił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek. Decyzja ma służyć przeciwdziałaniu „bezprecedensowym zagrożeniom dla bezpieczeństwa narodowego, suwerenności i integralności terytorialnej”.

– W ramach przeciwdziałania bezprecedensowym zagrożeniom dla bezpieczeństwa narodowego, suwerenności i integralności terytorialnej naszego państwa zaproponowałem gabinetowi ministrów przeanalizowanie zmiany trybu wjazdu obywateli rosyjskich na terytorium Ukrainy – powiadomił Zełenski w Telegramie.

Jak dodał, jeszcze w piątek rząd ma uchwalić „ważną decyzję”, dotyczącą rozwiązania dwustronnego porozumienia o ruchu bezwizowym i wprowadzenia od 1 lipca 2022 r. obowiązku wizowego dla obywateli Rosji.

13:17 Władze: otrzymaliśmy 773 mln dolarów kredytu od Kanady

Rząd Kanady przyznał Ukrainie preferencyjny kredyt na sumę 1 mld dolarów kanadyjskich (773 mln USD) na 10 lat z oprocentowaniem 1,69% rocznie – poinformowało w piątek ukraińskie ministerstwo finansów.

– To pierwsze środki, jakie Ukraina uzyskała za pośrednictwem mechanizmu rachunku administracyjnego Międzynarodowego Funduszu Walutowego – poinformował resort.

Minister finansów Serhij Marczenko podziękował rządowi Kanady i osobiście wicepremier i minister finansów tego kraju Chrystii Freeland za „niezłomne poparcie Ukrainy w walce o wolność”, podkreślając że pomoc ta w chwili obecnej jest nadzwyczaj ważna.

Środki zostaną przeznaczone na finansowanie najważniejszych wydatków, w szczególności na zabezpieczenie wydatków społecznych i humanitarnych – zaznaczyło ministerstwo.

To nie pierwsza pomoc Kanady dla Ukrainy w trwającej od lutego wojnie. Na początku czerwca rzecznik Międzynarodowego Funduszu Walutowego Gerry Rice informował, że na specjalne konto dla Ukrainy, administrowane przez Fundusz, Kanada i Niemcy wpłaciły ponad 2 mld dolarów.

12:19 Liczba ofiar ataku rakietowego na Mikołajów wzrosła do dwóch, rannych – do 20

Wiadomo już o co najmniej dwóch zabitych i 20 rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Mikołajów w piątek rano – powiadomił szef administracji obwodowej Witalij Kim. Rakiety uszkodziły cztery budynki mieszkalne i obiekt infrastruktury.

Wcześniej informowano o jednej ofierze śmiertelnej i sześciu rannych osobach. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.

12:09 KE wydała pozytywną opinię ws. przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE

Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej – poinformowała szefowa KE Ursula von der Leyen w piątek na konferencji prasowej w Brukseli.

Status kandydata to pierwszy krok na drodze do przystąpienia kraju do UE. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą państwa członkowskie.

11:40 Szefowa MSZ Szwecji: poprzemy kandydaturę Ukrainy do UE

Szwecja poprze starania Ukrainy oraz Mołdawii o uzyskanie statusu państwa kandydującego do UE – poinformowała w piątek szefowa szwedzkiej dyplomacji Ann Linde.

– Decyzja ma zastosowanie, jeśli Komisja Europejska wyda takie samo zalecenie – podkreśliła Linde.

Według szefowej MSZ Szwecji „rozsądne jest, aby zanim rozpoczną się negocjacje z nowymi kandydatami, postawione zostały pewne warunki dotyczące zwalczania korupcji oraz ochrony wolności mediów”. – Może upłynąć wiele lat, zanim Ukraina zostanie członkiem UE – uważa Linde.

Jednocześnie rząd Szwecji nie popiera Gruzji jako kraju kandydującego do UE w związku z „dramatycznym upadkiem zasad demokratycznych i rządów prawa” w tym państwie.

11:38 Ambasador Ukrainy w Niemczech: słowa, które usłyszeliśmy w Kijowie, dają nam trochę nadziei

– To była ważna wizyta dla Ukrainy, a być może także dla samego Scholza, który na własne oczy mógł zobaczyć obraz zniszczeń; słowa, które usłyszeliśmy w Kijowie, na pewno dają nam trochę nadziei – powiedział ambasador Ukrainy w RFN Andrij Melnyk telewizji ZDF w kontekście poparcia Niemiec, Włoch i Francji dla kandydatury Ukrainy do UE.

Melnyk powiedział w programie „Maybrit Illner”, że przystąpienie do UE nie jest prezentem dla Ukrainy. Nie chce ona odgrywać roli petenta i ma wiele do zaoferowania – podkreślił, dodając, że „żaden kraj nie skorzystał na rozszerzeniu UE na wschód bardziej niż Niemcy”. Zapewnił jednocześnie, że zdaje sobie sprawę, że przystąpienie kraju kandydującego do UE wymaga jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich.

Melnyk ponownie przypominał, że Ukraina nie otrzymała dotąd od Niemiec ciężkiej broni. Podziękował jednak Scholzowi za zapowiedź wysłania Ukrainie nowoczesnego systemu obrony powietrznej IRIS-T niemieckiej produkcji. – Chciałbym osobiście podziękować panu kanclerzowi. Niemcy przełamały lody – powiedział.

11:02 Macron: będę rozmawiał z Putinem, gdy tylko będzie to przydatne

Będę nadal rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, gdy tylko będzie to przydatne – powiedział prezydent Emmanuela Macron w piątek w wywiadzie dla stacji BFM TV.

– Nasze rozmowy z Władimirem Putinem zawsze dotyczyły znalezienia drogi do pokoju, ale nigdy nie negocjowaliśmy w imieniu czy zamiast Ukraińców – zapewnił Macron, który w czwartek złożył wizytę w Kijowie i spotkał się z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim wraz z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, premierem Włoch Mario Draghim i prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.

Zastrzegł jednak, że „rozmowy z Rosją nie mogą być podejmowane w obecnym kontekście sytuacji w Donbasie”.

Prezydent Francji powrócił także do relacji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, które określane były jako napięte po wypowiedzi Macrona, że nie należy upokarzać Rosji, tak by po zakończeniu walk na Ukrainie można było znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie. – Nasze relacje zawsze były dobre mimo polemik – ocenił Macron. – Rolą Francji jest być pośrednikiem i stawiać granice – dodał.

Prezydent ponownie zapewnił o swoim poparciu dla członkostwa Ukrainy i Mołdawii w UE. – Droga będzie długa, ale to znak nadziei – powiedział, dodając, że to także „przesłanie skierowane do Rosji”. – Ukraina jest w rodzinie europejskiej – podsumował.

10:43 CNN: trzeci amerykański ochotnik zaginiony w akcji na Ukrainie

Trzeci Amerykanin, który najprawdopodobniej zaginął w akcji na Ukrainie, to były żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej Grady Kurpasi, który pojechał tam jako ochotnik – podała w piątek stacja CNN, powołując się na żonę weterana.

Przyjaciele Kurpasiego po raz ostatni mieli z nim kontakt 24 kwietnia – powiedział amerykańskiej stacji jeden z nich, George Heath.

Heath wyjaśnił, że Kurpasi służył w piechocie morskiej USA przez 20 lat, a w listopadzie 2021 roku przeszedł na emeryturę. Pojechał na Ukrainę jako ochotnik, by pomagać Ukraińcom, ale nie planował walki na froncie – dodał.

W czwartek CNN podała, że dwaj inni amerykańscy ochotnicy, pochodzący z Alabamy Alexander John-Robert Drueke i Andy Tai Ngoc Huynh, zaginęli pod Charkowem na wschodzie Ukrainy i prawdopodobnie są w rosyjskiej niewoli.

Stacja przekazała również, że jeden z rosyjskich blogerów zamieścił w internecie zdjęcie przedstawiające dwóch Amerykanów ze związanymi rękoma, co potwierdzałoby, że zostali pojmani. Według matki jednego z ochotników Departament Stanu USA stara się zweryfikować fotografię.

Departament Stanu oświadczył, że zdaje sobie sprawę z doniesień o trzecim Amerykaninie zaginionym na Ukrainie „w ostatnich tygodniach”. Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price nie podał nazwiska zaginionego, ale zaznaczył, że resort jest w kontakcie z jego rodziną.

10:35 Kumoch: prezydent Francji zadzwonił do prezydenta Dudy, by omówić wizytę przywódców w Kijowie

Do prezydenta Andrzeja Dudy zadzwonił w piątek rano prezydent Francji Emmanuel Macron, by omówić ostatnią wizytę przywódców w Kijowie – poinformował szef prezydenckiego BPM Jakub Kumoch. Zapewnił, że Polska i Francja będą współdziałać na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE.

W czwartek wizytę w Kijowie złożyli prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis. Poparli oni natychmiastowe nadanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.

Jak poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, w piątek rano o wizycie tej rozmawiali prezydenci Polski i Francji. – Do prezydenta Andrzeja Dudy dzwonił przed chwilą Emmanuel Macron, by omówić wizytę liderów Francji, Niemiec oraz Włoch w Kijowie i starania na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do członkostwa w UE. Polska i Francja będą współdziałać na rzecz tego rozwiązania – podał na Twitterze Kumoch.

Jak poinformował, „prezydent Duda podziękował za poparcie przez Francję i Niemcy statusu kandydata dla Ukrainy i zapowiedział, że wraz z prezydent Słowacji Zuzanną Caputovą, prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, prezydentem Estonii Alarem Karisem i prezydent Łotwy Egils Levits będzie nadal przekonywał niezdecydowanych do tego odważnego, niezbędnego kroku”. – Ukraina to Europa – dodał Kumoch.

Prezydent Francji przekazał w Kijowie, że wraz z przywódcami Niemiec, Włoch i Rumunii uzgodnili dalsze działania na rzecz pomocy Ukrainie, aby pokazać, że jest ona częścią rodziny europejskiej. Powiedział, że „wszyscy czterej (przywódcy) popierają natychmiastowe nadanie Ukrainie statusu kandydata do UE”.

Z kolei Scholz podkreślił, że „Ukraina należy do rodziny europejskiej”, ale zaznaczył jednocześnie, że państwa kandydujące do UE muszą spełnić szereg warunków, by uzyskać akcesję.

10:28 Władze: ewakuacja cywilów z zakładów Azot w Siewierodoniecku niemożliwa bez przerwania ognia

Ewakuacja cywilów z terenów zakładów chemicznych Azot w Siewierodoniecku jest niemożliwa bez przerwania ognia – powiadomił w piątek szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. Dodał, że w fabryce ukrywa się 568 osób, w tym 38 dzieci.

– Wydostanie się z terenu zakładów jest teraz fizycznie niemożliwe i po prostu niebezpieczne z powodu stałych ostrzałów i walk – napisał Hajdaj na Telegramie. – Wyjście z kombinatu jest możliwe tylko pod warunkiem pełnego przerwania ognia – zaznaczył.

W poniedziałek Hajdaj poinformował, że ludzi ukrywających się w zakładach „nie udaje się wywieźć w sposób zorganizowany, ostrzały bardzo się nasilają”. Jak mówił, władze Ukrainy próbują porozumieć się z przeciwnikiem co do ewakuacji, lecz na razie bezskutecznie.

– W Azocie umocnienia nie są tak silne jak w zakładach Azowstal w Mariupolu, dlatego tych ludzi trzeba wywieźć. Wcześniej (przed rosyjskim szturmem Siewierodoniecka – PAP) kategorycznie odmawiali opuszczenia miasta – dodał Hajdaj.

W piątek rano podkreślił, że miasto „nie jest zablokowane, komunikacja z miastem istnieje”. Według porannego komunikatu sztabu generalnego wojsk ukraińskich, walki o Siewierodonieck w obwodzie ługańskim wciąż trwają.

10:20 „Welt”: Scholz, Macron i Draghi za kulisami naciskają na Ukrainę, by poszła na ustępstwa wobec Moskwy; ich wizyta może być wstępem do koszmaru

Za kulisami kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi naciskają na Ukrainę, by poszła na ustępstwa wobec Moskwy; chcą rozwiązania pokojowego, które dla Zachodu będzie najbardziej opłacalne. Dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ich wizyta w Kijowie może okazać się wstępem do koszmaru – komentuje dziennik „Welt”.

– To była ważna wizyta. Podróż trzech przywódców (krajów) UE – kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i szefa rządu Włoch Mario Draghiego – była spotkaniem pełnym ciepłych słów. Wszyscy trzej politycy (ogłosili, że) popierają dążenie Ukrainy do przystąpienia do UE – pisze publicysta gazety Christoph B. Schiltz i dodaje, że „takie zobowiązanie nikogo nic nie kosztuje”.

Zdaniem autora „wiele wskazuje na to”, że goście Zełenskiego „serwowali ukraińskiemu prezydentowi przyjemności, ale za zamkniętymi drzwiami namawiali go do rozpoczęcia w najbliższych miesiącach – po spodziewanym upadku Donbasu na wschodzie Ukrainy – negocjacji z Rosją i do pracy nad porozumieniem pokojowym”.

Schiltz zwraca uwagę, że „po pierwsze: Włochy już trzy tygodnie temu przedstawiły zarys planu pokojowego i zwiększają jego tempo”.

Po drugie, „najważniejsze państwa europejskie, takie jak Niemcy i Francja, pod różnymi pretekstami nie mogą się zdecydować, czy dostarczać broń – mimo wielu błagalnych apeli o pomoc ze strony Kijowa; ich zdaniem mogłoby to (dostawy broni – PAP) niepotrzebnie przedłużyć wojnę i spowodować dalsze eskalacje – być może także poza (granicami) Ukrainy”.

Po trzecie, podczas środowej wizyty w Rumunii Macron „nie mówił wiele o nowych dostawach broni dla Kijowa, za to dużo o konieczności negocjacji, i przekazał Zełenskiemu kilka jasnych, dyplomatycznie opakowanych komunikatów”.

– Dla ukraińskiego prezydenta wizyta ta była (…) przyjemna. Może to być (też jednak) raczej wstęp do koszmaru” – uważa publicysta. Europejska „trójka” (Scholz, Macron, Draghi) stanowi bowiem trzon nowej koalicji realpolityków w wojnie ukraińskiej. Opowiadają się za pragmatycznym, szybkim i – przynajmniej z perspektywy Zachodu – najbardziej opłacalnym rozwiązaniem pokojowym. Nie opowiadają się za to za sprawiedliwością, większym bezpieczeństwem w Europie, obroną wolności i podstawowych zasad prawa międzynarodowego – ocenia.

– Wywołuje to ogromny rozdźwięk w UE – podkreśla autor komentarza. – Po jednej stronie znajdują się politycy z „trójki” opowiadający się za realpolitik – wokół których prawdopodobnie powstanie większość w Europie – a po drugiej wszystkie kraje bałtyckie (i kraje) na wschodzie i południowym wschodzie UE, które słusznie obawiają się, że znaczne zdobycze Rosji w kontekście szybkiego zawarcia pokoju mogą zachęcić podżegacza z Kremla, prezydenta Władimira Putina, do kontynuowania szalonych fantazji o Wielkim Imperium Rosyjskim – i do zaatakowania ich – zaznacza Schiltz.

– Nie chodzi o regionalny konflikt, ale o cały europejski porządek pokojowy – zauważa. Jeśli „rosyjska inwazja już na początku zostanie nagrodzona zdobyczami terytorialnymi, (Putin) prawdopodobnie będzie ją kontynuował (…)”. – Ukraina jest gotowa walczyć o swoją wolność, ale do tej walki (…) potrzeba wystarczającej ilości broni, i to na bardzo długi czas. Tak się jednak nie stanie, ponieważ trojka (…) chce możliwie szybkiego rozwiązania w drodze negocjacji – zaznaczył.

– Co Zełenski może z tym zrobić? Nic. Bo jego kraj jest na kroplówce Zachodu. Krótko mówiąc, wbrew wszelkim publicznym deklaracjom z Berlina, Brukseli, Paryża i Waszyngtonu, Zełenski i naród ukraiński niestety wcale nie mogą sami decydować o losach swojego kraju. Inni decydują za nich. Wizyta trojki w Kijowie jest początkiem tego procesu, który prawdopodobnie będzie również wspierany przez Amerykanów – ocenia publicysta „Welt”.

– Wiele wskazuje na to, że Putin chce przejąć nie tylko Donbas, ale także całe południe Ukrainy (…). W ten sposób Ukraina stałaby się państwem kadłubowym, odciętym od morza i w znacznym stopniu zdławionym gospodarczo – pisze „Welt”. – Scholz i spółka prawdopodobnie w końcu się na to zgodzą – w imię szlachetnej realpolitik, byle tylko mieć nadzieję, że Putin nie pomaszeruje dalej – dodaje.

10:03 Sztab Generalny: Rosja straciła już ok. 33 150 żołnierzy

Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 33 150 żołnierzy, w tym około 200 w ciągu ostatniej doby – ogłosił w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Zeszłej doby Rosja straciła też siedem czołgów, 18 pojazdów opancerzonych, pięć systemów artylerii, dwa samoloty, śmigłowiec i dwa drony – zaznaczono w komunikacie opublikowanym na Facebooku.

Łączne straty Rosji od 24 lutego do 17 czerwca wynoszą według ukraińskiego sztabu: 1456 czołgów, 3563 pojazdy opancerzone, 215 samolotów, 180 helikopterów, 734 systemy artylerii, 233 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, 97 systemów przeciwlotniczych, 2496 pojazdów i cystern, 13 jednostek pływających i 593 drony.

09:29 Marynarka wojenna informuje o trafieniu w rosyjski holownik na Morzu Czarnym

Ukraińscy wojskowi trafili w holownik Wasilij Biech należący do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej – powiadomiła w piątek rano Marynarka Wojenna Ukrainy. Okręt miał przewozić amunicję i wojskowych na okupowaną Wyspę Węży.

– Na Morzu Czarnym trafiony został holownik Floty Czarnomorskiej Wasilij Biech, który transportował na Wyspę Węży amunicję, uzbrojenie i żołnierzy rosyjskiej floty – powiadomiła Marynarka Wojenna Ukrainy na Facebooku.

Według strony ukraińskiej holownik miał na pokładzie rakietowy zestaw przeciwlotniczy TOR.

W komunikacie podano również informację, że Wasilij Biech został zbudowany w Astrachaniu, a na uzbrojeniu floty był od 2017 r

09:15 Doradca szefa MSW: polskie haubice zmieniły sytuację w Siewierodoniecku

Haubice kalibru 155 mm przekazane Ukrainie przez jej polskich przyjaciół bardzo zmieniły sytuację w Siewierodoniecku na korzyść naszych sił, w sposób odczuwalny dla rosyjskich okupantów – powiedział doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Rostysław Smirnow, cytowany w piątek przez agencję Ukrinform.

– Mogę powiedzieć, że te haubice, przekazane nam przez naszych polskich przyjaciół, bardzo zmieniły sytuację w Siewierodoniecku i okupanci to odczuli – podkreślił.

Komentując zapowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że jego kraj przekaże Ukrainie dodatkowe samobieżne haubice Caesar, oraz słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza, że Berlin będzie kontynuować przekazywanie broni Kijowowi, Smirnow powiedział, że może to zmienić bieg wojny.

– Tylko jeżeli będziemy mieć porównywalną z Rosjanami ilość ciężkiego uzbrojenia, możemy mówić o konkretnych kontrnatarciach na całej linii frontu. To będzie strategiczny przełom w tej wojnie – powiedział Smirnow.

– To właśnie haubic nam w tej chwili brakuje, nie mamy póki co dział artyleryjskich zdolnych do strzelania na dalekie odległości. Mamy informacje o pozycjach wroga, o skupiskach sprzętu wojskowego, lecz brakuje nam właśnie haubic. A one mogą być podstawą naszego sukcesu przy kontrofensywie. Bez nich nie możemy nawet gdybać – dodał.

Pod koniec maja Polska przekazała Ukrainie 18 samobieżnych haubic AHS Krab 155 mm. Podpisano umowę (wartą ok 3 mld złotych) na zakup kolejnych 50 sztuk.

09:03 dpa: po wizycie na Ukrainie kanclerz Niemiec w piątek rano dotarł do Przemyśla

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zakończył swój pobyt na Ukrainie i w piątek rano przybył pociągiem do Przemyśla – informuje agencja dpa.

W środę wieczorem Scholz wyjechał z Polski i udał się z wizytą do stolicy Ukrainy, Kijowa.Towarzyszyli mu prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi. W Kijowie dołączył do nich prezydent Rumunii Klaus Iohannis. Razem przywódcy spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Czterech przywódców krajów unijnych zapewniło Ukrainę o swojej solidarności i opowiedziało się za przyznaniem jej statusu kraju kandydującego do UE.

08:51 SG: od początku wojny na Ukrainie do Polski wjechało 4,114 mln osób

Od 24 lutego funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 4,114 mln osób – poinformowała w piątek Straż Graniczna. Ostatniej doby do naszego kraju z Ukrainy przyjechało 22, 8 tys. osób.

– Od 24.02 #funkcjonariuszeSG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 4,114 mln os. – napisała na Twitterze Straż Graniczna. Formacja poinformowała, że ostatniej doby zanotowano 22,8 tys. odpraw. Z kolei w piątek do godz. 7 zanotowano 7,7 tys. odpraw.

W czwartek z Polski do Ukrainy odprawiono 26,1 tys. osób.

08:46 Ministerstwo obrony W. Brytanii: wojna przyspiesza kurs Rosji w stronę autorytaryzmu

Wojna przyspiesza kurs Rosji w kierunku autorytaryzmu; skłania także wielu rosyjskich milionerów do opuszczenia kraju, co pogłębi długofalowe szkody, jakie inwazja na Ukrainę wyrządziła rosyjskiej gospodarce – przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.

– W ostatnich 24 godzinach siły rosyjskie prawdopodobnie kontynuowały próby odzyskania impetu na kierunku Popasnej, skąd starają się otoczyć od południa enklawę Siewierodoniecka – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

– W Rosji wojna przyspieszyła długoterminową trajektorię państwa w kierunku autorytaryzmu. W ostatnich tygodniach Duma Państwowa rozpoczęła proces wprowadzania kary 20 lat więzienia dla Rosjan, którzy walczą przeciwko Federacji Rosyjskiej. Wystąpienia przeciw inwazji również są penalizowane. Choć większość Rosjan deklaruje w ankietach poparcie dla „specjalnej operacji wojskowej”, część społeczeństwa zarówno aktywnie, jak i pasywnie demonstruje swój sprzeciw. Legion „Wolna Rosja”, rekrutujący się z Rosjan, prawie na pewno zaangażował się w walki u boku wojsk ukraińskich. Niektórzy wysoko postawieni urzędnicy rosyjscy zostali najprawdopodobniej odsunięci na boczny tor po tym, jak krytykowali wojnę – dodano.

– Sceptycyzm wobec wojny jest też prawdopodobnie szczególnie silny wśród rosyjskiej elity biznesowej i oligarchów. Wnioski migracyjne sugerują, że 15 tys. rosyjskich milionerów (w dolarach amerykańskich) prawdopodobnie już próbuje opuścić kraj. Motywacje obejmują najprawdopodobniej zarówno osobisty sprzeciw wobec inwazji, jak i chęć uniknięcia finansowych skutków sankcji nałożonych na Rosję. Jeśli ten exodus będzie trwał, prawdopodobnie pogłębi długofalowe szkody, jakie wojna wyrządziła gospodarce Rosji – wskazano.

08:33 Kolejny atak rakietowy na Mikołajów – jedna osoba nie żyje, są ranni

Co najmniej jedna osoba zginęła, a sześć jest rannych po kolejnym rosyjskim ataku rakietowym na Mikołajów na południu Ukrainy – poinformowały lokalne władze.

– Dziś rano rosyjscy okupanci znowu zaatakowali rakietami Mikołajów. Zniszczone zostały budynki mieszkalne – podał mer miasta Ołeksandr Sienkewycz.

Szef administracji obwodowej Witalij Kim powiadomił, że zginęła co najmniej jedna osoba, a sześć – w tym dziecko – jest rannych. Rakiety uszkodziły cztery budynki mieszkalne i obiekt infrastruktury. Operacja ratunkowa jest w toku.

Mikołajów, miasto portowe na południu kraju, jest stale ostrzeliwany przez wojska rosyjskie. Obwód mikołajowski sąsiaduje z niemal całkowicie kontrolowanym przez Rosjan obwodem chersońskim. Na niewielkiej części obwodu mikołajowskiego w jego południowo-wschodniej części również znajdują się wojska rosyjskie. Miasto jest też zagrożone atakami z Morza Czarnego.

07:52 Sztab: Rosjanie przerzucają dodatkowe wyrzutnie pod Siewierodonieck

Wojska rosyjskie przerzucają pod Siewierodonieck dodatkowe pododdziały wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, nadal toczą się walki o miasto – powiadomił w piątek rano sztab generalny ukraińskiej armii.

Według komunikatu sztabu opublikowanego na Facebooku wojska rosyjskie kontynuują także ofensywę w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim. Na tym odcinku frontu trwają walki w rejonie miejscowości Krasnopilla, przeciwnik usiłował zająć Bohorodiczne, ale szturm został odparty.

Dążąc do stworzenia warunków dla nasilenia ofensywy na Słowiańsk, wojska rosyjskie ostrzeliwują z artylerii miejscowości Dołyna, Krasnopilla, Dibriwne i Wirnopilla.

W obwodzie ługańskim wojska ukraińskie odparły szturm w rejonie Zołotego, zmuszając przeciwnika do wycofania się. Z raportu sztabu wynika, że Ukraińcy uniemożliwili próby przesunięcia się wojsk rosyjskich w kierunku Wasiliwki i Berestowego w obwodzie donieckim niedaleko trasy Bachmut-Lisiczańsk.

Na południowej części frontu Rosjanie ostrzeliwali z artylerii lufowej i wyrzutni szereg miejscowości w obwodach chersońskim i mikołajowskim. Lotnictwo ukraińskie przeprowadziło ataki na oddziały rosyjskie skoncentrowane w rejonach chersońskim, kachowskim i berysławskim (w obwodzie chersońskim).

Na Morzu Czarnym znajdują się dwa okręty przenoszące rakiety Kalibr – poinformował sztab.

07:31 Dyplomata: co najmniej 20 obozów filtracyjnych i więzień na terenach okupowanych przez Rosję

Na okupowanych terytoriach Ukrainy Rosjanie utworzyli co najmniej 20 obozów filtracyjnych i więzień – powiedział stały przedstawiciel Ukrainy przy organizacjach międzynarodowych w Wiedniu na posiedzeniu Rady Stałej OBWE Jewhen Cymbaliuk, cytowany w piątek przez agencję Ukrinform.

– Wciąż jest wiele miejsc, w których popełniane są zbrodnie – powiedział dyplomata.

Przypomniał o tajnym więzieniu „Izolacja” w okupowanym Doniecku; zostało utworzone w 2014 roku po zajęciu miasta przez separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i według doniesień przetrzymywani są tam ludzie sprzeciwiający się separatystom i Rosji, zapadają tam wobec nich „wyroki” i są poddawani torturom. – Bardzo dobrze wiemy, jak straszne rzeczy się tam dzieją. Dlatego powinniśmy powstrzymać Rosję przed tworzeniem kolejnych takich więzień – podkreślił ambasador.

Cymbaliuk opowiadał także o przypadkach tortur, gwałtów, porwań, które nazwał „elementami polityki rosyjskiej mającej na celu złamanie woli mieszkańców okupowanych terytoriów Ukrainy”.

– Obecnie, według doniesień obrońców praw człowieka, najwięcej osób rosyjscy żołnierze porywają w obwodach chersońskim i zaporoskim (na południu Ukrainy) – powiedział Cymbaliuk.

06:52 Dowódca sił zbrojnych W. Brytanii: Rosja już strategicznie przegrała wojnę

Rosja jest teraz bardziej osłabiona i już “strategicznie przegrała” wojnę na Ukrainie; Putin stracił 25 proc. siły lądowej, zdobywając bardzo niewiele – ocenił dowódca brytyjskich sił zbrojnych admirał Tony Radakin, cytowany w czwartek przez stację Sky News.

Radakin ocenił, że Rosji kończą się żołnierze i zaawansowane pociski. Jego zdaniem nigdy nie będzie ona w stanie przejąć kontroli nad całą Ukrainą.

– To fatalny błąd Rosji. Już strategicznie przegrała (…) NATO jest silniejsze, Finlandia i Szwecja chcą się przyłączyć do Sojuszu – powiedział brytyjski admirał.

– Rosyjska machina haruje i zajmuje każdego dnia kilka kilometrów (…) Dla Ukrainy to trudne, ale to będzie długa walka. Wspieramy Ukrainę, a ona sama pokazała, jak bardzo jest odważna – dodał.

Wyraził również uznanie dla Ukraińców za to, jakimi sposobami przejmują inicjatywę w walce z Rosjanami. “Ale są też szczerzy, gdy przyznają, że faktycznie potrzebują pewnego wsparcia” – powiedział.

06:50 Ukraińskie media: wizyta europejskich przywódców w Kijowie była bardzo potrzebna

Wizyta w Kijowie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, premiera Włoch Mario Draghiego i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa była Ukrainie bardzo potrzebna – europejscy przywódcy poparli jej kandydaturę do UE i wyrazili gotowość do dalszego przekazywania jej uzbrojenia – oceniają ukraińskie media. Zauważają, że podczas wizyty przywódców dwukrotnie rozlegał się alarmy przeciwlotnicze, w tym raz podczas spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Pierwszym punktem programu pobytu europejskich przywódców było zwiedzanie podkijowskiego Irpienia. Ukraińscy dziennikarze, komentujący nagrania z tej wizyty, szeroko komentowali wyraz twarzy i przerażone oczy u zachodnich polityków, zwłaszcza lidera Francji.

Portal Europejska Prawda wybija wypowiedź Macrona o tym, że jego rozmowy z Władimirem Putinem nie dały spodziewanego efektu. Dodał, że gdy porównuje swoje doświadczenia z wizyty do zniszczonego przez siły rosyjskie Irpienia z liczbą godzin, jakie spędził na rozmowach z rosyjskim prezydentem, to słowo „rozczarowanie” jest zbyt słabe, by określić to, co czuje.

Ukraiński magazyn satyryczny „Perec” przedstawiło okładkę piątkowego numeru, na której widnieje karykatura Putina obejmującego za nogi Macrona, który mówi: „Poniżać nie wolno”. To nawiązanie do niedawnych słów francuskiego prezydenta, który w wywiadzie dla prasy przestrzegał, że nie należy upokarzać Rosji, tak by po zakończeniu walk na Ukrainie można było znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie. Apel ten, i poświęcony mu satyryczny wierszyk, również znalazł się na okładce.

Niemniej ukraińscy dziennikarze komentujący podróż Macrona, Scholza, Draghiego i Iohannisa do Kijowa podkreślają, że ich wizyta była bardzo potrzebna Ukrainie, gdyż europejscy przywódcy w jej trakcie nie tylko potwierdzili, że popierają kandydaturę Ukrainy do UE, lecz także wyrazili gotowość do dalszego przekazywania Ukrainie uzbrojenia.

W trakcie transmisji prowadzonej przez portal Censor.net, prowadzący Bohdan Butkewycz podkreślił, że nie wolno zapominać, że wrogiem Ukrainy jest Rosja i nie wolno określać zachowania niektórych europejskich partnerów jako wrogiego; jak dodał, w Europie po prostu nie ma gotowego scenariusza na zakończenie tej wojny. Ponadto według Butkewycza nie wolno poddawać się retoryce antyzachodniej, gdyż nie będzie ona służyła zwycięstwu Ukrainy.

05:06 Hiszpania, Pierwsza dama Ukrainy: błagam Hiszpanię i cały świat, aby dali nam broń

Pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska zainaugurowała w czwartek w Madrycie międzynarodowe forum przywództwa kobiet „Santander WomenNOW”. W przemówieniu online zwróciła się z prośbą o przekazanie sprzętu wojskowego dla „bohaterskich ukraińskich kobiet walczących na linii frontu” w wojnie z Rosją.

– Kiedy to mówię, miasto Siewierodonieck jest dalej niszczone przez Rosję – powiedziała Zełenska. – Kiedy kontempluję Guernikę, widzę zniszczony Mariupol i zabitych mieszkańców Buczy – dodała.

Zełenska przedstawiła siebie jako „ambasadorkę wszystkich ukraińskich kobiet, którym rosyjska agresja złamała życie, ale które nie poddają się”. Przedstawiając tragiczne wizerunki czterech kobiet, których nie złamała agresja, Zełenska zwróciła się z prośbą o dostarczenie broni, gdyż „zło przyszło do ukraińskich domów”.

– Chociaż to nie jest rola pierwszej damy, dziś po raz pierwszy błagam Hiszpanię i cały świat, aby nam dali broń, aby nas chronić – zaapelowała. – Każdy dzień bez broni oznacza dla nas więcej śmierci. W naszej armii jest 37 tys. kobiet. Jak te bohaterskie kobiety mają walczyć z wrogiem bez broni? – dodała.

Zełenska wezwała także do poparcia akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej. – Walczymy o prawo do wolności i niepodległości. Nie chcemy być z wami jako uchodźcy, ale jako kraj sojuszniczy – powiedziała pierwsza dama Ukrainy.

04:43 Maxar: Statki pływające pod rosyjską banderą dostarczają ukraińskie zboże do Syrii

Zdjęcia satelitarne udostępnione w czwartek przez amerykańską firmę Maxar Technologies pokazują statki pod rosyjską banderą transportujące do Syrii zboże zebrane na Ukrainie w zeszłym sezonie – poinformowała agencja Reutera.

Zdjęcia firmy Maxar pokazały dwa załadowane ziarnem masowce pod rosyjską banderą zadokowane w maju w kontrolowanym przez Rosję krymskim porcie Sewastopol.

Kilka dni później, satelity Maxar zarejestrowały te same statki zadokowane w Syrii, z otwartymi lukami i półciężarówkami gotowymi do wywiezienia zboża.

Ukraina, która jest jednym z największych eksporterów zboża na świecie, oskarżyła Rosję o kradzież zboża z terytoriów, które rosyjskie siły zbrojne zajęły od czasu inwazji rozpoczętej pod koniec lutego. Kraje zachodnie oskarżyły Rosję o sprowokowanie globalnego kryzysu żywnościowego poprzez zamknięcie ukraińskich portów nad Morzem Czarnym.

Dnia 8 czerwca zastępca szefa ukraińskiego związku producentów rolnych (UAC) powiedział, że Rosja zagrabiła około 600 000 ton zboża z okupowanego terytorium i część z nich wyeksportowała.

23:55 Zełenski: to naprawdę historyczny dzień

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartek wieczorem w swoim regularnym wystąpieniu w mediach społecznościowych określił dzień wizyty przywódców Niemiec, Francji, Włoch i Rumunii w Kijowie, podczas której poparli oni przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE, jako prawdziwie historyczny.

Zełenski powiedział, że bardzo ważne było dla niego, że podczas spotkania z wizytującymi przywódcami usłyszał fundamentalną rzecz, że są oni zgodni co do tego, że koniec wojny i pokój dla Ukrainy musi być dokładnie taki, jak widzi go Ukraina.

Ukraiński przywódca podziękował za wsparcie militarne i finansowe, które dostarczają kraje, których liderzy odwiedzili Kijów.

Prezydent zauważył, że podczas wizyty zagranicznych gości w stolicy rozległy się syreny przeciwlotnicze. „Rosja stworzyła tło, w którym wszyscy słyszą te syreny, aby stworzyć napiętą atmosferę” – powiedział i dodał, że nikt się nie przestraszył, a to raczej tylko zainspirowało obecnych, aby byli jak najbardziej konkretni i negocjowali dla wspólnych interesów, zarówno Ukraińców, jak i wszystkich w Europie.

Odnosząc się do negocjacji w sprawie zakończenia wojny, Zełenski oświadczył, że nie są one prowadzone ze względu na stanowisko Rosji, która próbuje jedynie zastraszyć wszystkich w Europie i dokonać dalszej destrukcji Ukrainy.

Podczas wizyty zagranicznych przywódców Zełenski omówił z gośćmi kwestie przezwyciężenia kryzysu żywnościowego, nowego pakietu sankcji wobec Rosji, temat odbudowy Ukrainy po wojnie oraz problem bezpieczeństwa energetycznego.

– Uważam, że to nie przypadek, że sytuacja z gazem w Europie pogorszyła się dzisiaj: cena znowu skoczyła – powiedział. – Rosja zrobiła to celowo, ograniczając dostawy, aby zaszkodzić Europie, aby uderzyć w Europejczyków – dodał.

Zdaniem ukraińskiego przywódcy, Gazprom: „od dłuższego czasu próbuje zakuć Europę w kajdany”. „Nie powinno być takiego uzależnienia” – stwierdził i dodał: „to kolejny argument za tym, że Europa musi teraz przestawić się na życie bez rosyjskiego gazu”.

Odnosząc się do sytuacji na froncie, Zełenski podkreślił, że armia ukraińska walczy w warunkach znacznej przewagi ilościowej przeciwnika zarówno jeśli chodzi o technologię, jak i systemy artyleryjskie.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj