Rewolwer, lufę od pistoletu oraz prawie 800 sztuk nabojów, prawdopodobnie z czasów II wojny światowej, znaleźli policjanci w jednym z domów w Krynicy Morskiej. Zatrzymali 43-latka, który już usłyszał zarzuty.
Mężczyzna wpadł, bo wcześniej ostrzelał stojący w pobliżu domek holenderski. Przestrzelił ścianę i łóżko. Nikt nie ucierpiał, bo w domku nikogo nie było.
Jak mówi sierżant sztabowy Karolina Figiel z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim, mężczyzna nie miał pozwolenia na posiadanie broni. – Właściciel nie posiadał pozwolenia na posiadanie broni i amunicji. Ujawnione przedmioty zostały zabezpieczone, a mężczyzna został zatrzymany. Podczas przesłuchania mówił policjantom, że znalazł je w lesie i zachował dla siebie. Mężczyzna usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji. Nie przyznał się do oddania strzału w domek holenderski sąsiada – relacjonuje policjantka.
43-latkowi grozi teraz osiem lat więzienia. Broń i amunicję policja zarekwirowała.
Grzegorz Armatowski/mrud