Piotr Duda, szef „Solidarności”, skierował do marszałek Sejmu list w sprawie prac nad emeryturami stażowymi. Na temat tego projektu ustawy Olga Zielińska rozmawiała z Grzegorzem Pellowskim, trójmiejskim piekarzem, mistrzem cukiernictwa i przedsiębiorcą oraz Markiem Lewandowskim, rzecznikiem „Solidarności”.
– Pierwsze czytanie odbyło się 14 grudnia ubiegłego roku. 14 sierpnia minie dokładnie osiem miesięcy. Do dzisiaj nic nie wydarzyło się w sprawie emerytur stażowych. Prezes Jarosław Kaczyński w imieniu partii rządzącej powiedział, że trzeba będzie na nie poczekać i jest to problem budżetowy. My domagamy się, by nad tym pracować. Jesteśmy otwarci na dialog. Strona rządząca tego dialogu nie prowadzi. Będziemy wszędzie głośno o tym mówić. Wskazujemy, by rząd nie robił sobie wroga po stronie „Solidarności”. To nie jest nikomu potrzebne. My swoją rolę w tej kwestii wypełnimy i nie odpuścimy – mówił Lewandowski.
– Prezes Kaczyński dotknął sedna sprawy. Przewodnicząca Sejmu należy do tej samej partii, co Jarosław Kaczyński. Razem odpowiadają za to, co dzieje się w Polsce. Gdyby te pieniądze były, tego problemu na pewno by nie było. Sytuacja w kraju jest dynamiczna, jeśli chodzi o sprawy budżetowe. To, co będzie się działo po 1 stycznia, to jedna wielka niewiadoma. Rząd stara się gromadzić rezerwy na to, co nadejdzie. Są sygnały: cukier, energia, gaz. To dopiero ruszy. Inflacja skoczy jeszcze bardziej. Rząd na razie wstrzymuje się z emeryturami stażowymi. Myślę, że naprawdę o tym myśli, nie zostawi tego tematu. Emerytury będą, to kwestia czasu – podkreślał Pellowski.
ua