Brakuje mi już sił, aby walczyć i żyć. Napisała do jednej z redakcji pani Danuta z Kartuz. Samotnie wychowuje trójkę dzieci, spłaca kredyty zaciągnięte przez zmarłego męża, zmaga się z nowotworem. Brakuje nam wszystkiego. To wegetacja, pisze w dramatycznym apelu pani Danuta.