Przy ulicy Unruga młody mężczyzna sterroryzował przedmiotem przypominającym broń kasjerkę i zażądał gotówki. Policja nie podaje, jaka kwota została skradziona.
Na miejscu jest policja, która przesłuchuje świadków, zabezpiecza ślady i szuka w okolicy banku kamer monitoringu, które pomogą zidentyfikować sprawcę.
Jak powiedział naszemu reporterowi rzecznik komendy miejskiej w Gdyni Michał Rusak, funkcjonariusze użyli psa tropiącego, ten jednak zgubił trop. Znalezienie bandyty może ułatwić fakt, że nie był on zamaskowany.
To już czwarty w tym roku napad na bank w Trójmieście. Ostatni, w minionym tygodniu miał miejsce w Gdańsku-Wrzeszczu.