Taksówkarz z Bytowa z zarzutem pomocnictwa w wyłudzeniu pieniędzy metodą na wypadek. 60-latek został zatrzymany przez policję, gdy przewoził 22 tys. odebrane od oszukanych seniorów.
Kilka dni temu 74-letnia mieszkanka Bytowa odebrała telefon od rzekomej córki, która poinformowała, że miała wypadek i potrzebuje pieniędzy na adwokata. Gotówkę – ponad 22 tysiące złotych odebrał od oszukanych 60-letni taksówkarz z Bytowa. Wpadł zatrzymany przez patrol na drodze do Wałcza. W samochodzie miał paczkę z pieniędzmi.
Mężczyzna nie przyznaje się jednak do współpracy z oszustami. Twierdzi, że po prostu wykonywał zlecenie telefoniczne odbioru przesyłki – ustalił nieoficjalnie reporter Radia Gdańsk. Prokuratora w Bytowie poinformował, że 60-latkowi postawiono zarzuty. – Mężczyźnie, któremu sprawca zlecił odebranie tej przesyłki i dostarczenie w określone miejsce postawiono zarzut pomocnictwa w tym przestępstwie wyłudzenia – mówi prokurator rejonowy Ryszard Krzemianowski. – Podejrzany złożył wyjaśnienia, które są obecnie weryfikowane.
Śledczy nie zastosowali wobec podejrzanego żadnych środków zapobiegawczych. Ani dozoru policyjnego, ani zakazu opuszczania kraju.
Przemysław Woś/kan