O drodze wodnej przez Mierzeję Wiślaną krąży wiele fake newsów. Prof. Śniegocki je obala

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Krytyka przekopu Mierzei Wiślanej często wynika z niewiedzy. W audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” prof. Henryk Śniegocki, wieloletni rektor Uniwersytetu Morskiego, komendant „Daru Młodzieży”, dziekan wydziału nawigacji, a obecnie prezes Polskiego Rejestru Statków, obalał obiegowe opinie.

– Przeraża mnie, że negatywne opinie przeważnie wyrażają ludzie, którzy nie znają morza, nie znają gospodarki morskiej, nie wiedzą, o czym mówią – tak profesor Śniegocki mówił mediom podczas uroczystości otwarcia przekopu w sobotę, 17 września. W rozmowie z Anną Rębas podtrzymał tę opinię.

Prof. Śniegocki odniósł się między innymi do zarzutu o nieprzestrzeganie norm dotyczących bezpieczeństwa. – W Polsce to nowatorskie, ale na świecie takich budowli jest dużo. Pływając po świecie na statkach handlowych i „Darze Młodzieży”, wiele razy przechodziłem przez takie śluzy – wspominał.

Rozmówca Anny Rębas podkreślał, że konstrukcja śluz przy nowej drodze morskiej nie jest niczym dziwnym. – W Europie statek, który nigdy nie przechodził przez taką śluzę, na pewno będzie musiał wziąć pilota. Jeżeli sam będzie miał uprawnienia, żeby wchodzić, to kapitan lub ten pilot musi współpracować z operatorami śluzy, musi dostać zgodę na wejścia. A więc albo będzie to wejście od razu, w biegu, gdy śluza będzie otwarta od strony morza, bądź też statek zacumuje najpierw przed śluzą i będzie czekał na jej otwarcie, a następnie wejdzie w śluzę, zacumuje do niej i zamykana będzie furta od strony morza, otwarta zostanie druga furta i statek może wpłynąć na Zalew Wiślany. Za chwilę to będzie chleb powszedni, ale dla statków to także rzecz, która często się zdarza i od strony załogi nie widzę tu żadnego problemu. Są to rutynowe działania dla marynarzy, można bezpiecznie wpłynąć. Oczywiście musi być odpowiednia niewielka, zredukowana, odbijana prędkość, czujność, żeby statek się nie poodbijał i nie uszkodził odbijaczy, które są w śluzie. To widowiskowa operacja – oceniał.

Prezes Polskiego Rejestru Statków zwracał uwagę na korzyści wynikające z nowej inwestycji. – Przepustowość dla jachtów będzie bardzo duża, co umożliwi skrócenie żeglugi z Zalewu na Bałtyk i później ewentualnie na Zatokę Gdańską – zauważał.

Gość Radia Gdańsk wskazywał też na szanse rozwoju dla miejscowości położonych w okolicach przekopu. – Na pewno ożyje port w Elblągu, to kwestia uregulowania z miastem. Port będzie pogłębiony, nabrzeża udostępnione, ale na pewno będzie ruch sportowy, żeglarski, statki rybackie, pasażerskie – wyliczał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj