W ciemnych zakamarkach czeskich uliczek puszczał swoje piosenki rodzicom Duy Lipy, a francuska żandarmeria zgarnęła go spod Wieży Eiffla, gdy grał tam koncert. W sobotę wystąpił w Studiu Koncertowym Radia Gdańsk w ramach cyklu „Metropolia Jest Okey”.
Maks Łapiński wszedł w ten rok z przytupem, a jego debiutancki singiel „Lew” i drugi „Na Serio” zostały świetnie przyjęte zarówno przez fanów, jak i środowisko muzyczne.
Artysta ma silne powiązania z Gdańskiem i Bydgoszczą, pomiędzy którymi nieustannie podróżuje, gdy nie gra akurat koncertów. Tak samo członkowie jego zespołu. Ubiegły rok 2021 był dla Maksa niezwykle intensywny, bo wystąpił w jego czasie aż 52 razy.
DO PRZODU Z DOBRYMI DŹWIĘKAMI
W tym roku zdecydowanie nie zwolnił tempa, dzielnie goniąc ten wynik i jednocześnie pracując nad debiutanckim albumem, który powstaje w wyniku inspiracji jego osobistymi przeżyciami z ostatnich lat.
Kolejnym krokiem artysty jest singiel „Na Serio”, stworzony specjalnie z myślą o wakacyjnych podróżach i ciepłych wieczorach spędzanych w gronie znajomych. To skąpana letnim, zachodzącym słońcem plaża, a całość tego chillującego klimatu podbija nutka wyczuwalnego romantyzmu. Nieprzypadkowo, bowiem tekst do piosenki powstał nad morzem w Chorwacji, gdzie Maks spędził wyjątkowo inspirujący czas.
Współorganizatorem wydarzenia było Nadbałtyckie Centrum Kultury.
pb
