Rynek w Kościerzynie…jak musztarda

WP 000475

Znów będą naprawiać rynek w Kościerzynie. Całe śródmieście za siedem milionów złotych odrestaurowano trzy lata temu, ale prace wykonano niestarannie. Wykonawca się spieszył, bo zbliżały się wybory samorządowe. Obecne władze Kościerzyny mają zastrzeżenia przede wszystkim do jakości ułożenia nawierzchni dróg i chodników. Część kostek jest luźna, wypada przy ruchu pojazdów. Nawierzchnia klinkierowa w okolicach skrzyżowań się przemieszcza.

Po prostu wykonawca zbyt optymistycznie zgodził się na terminy, które zostały narzucone przez inwestora- mówi burmistrz miasta Zdzisław Czucha.

Mieszkańcy też się denerwują, bo ciężko chodzi się po nierównej nawierzchni.

To jest tragedia. Nie da się po tym chodzić a o szpilkach możemy zapomnieć.

Mieszkańcy miasta opowiadali naszemu reporterowi Grzegorzowi Armatowskiemu, że jak przez centrum przejedzie ciężki samochód straży pożarnej albo TIR i kręci kołami, to z kostki robi się…musztarda. Wykonawca ma tydzień na naprawę usterek. Na czas robót na rynku wprowadzono objazdy.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj