Miasto Słupsk przypomina o obowiązkowej deratyzacji. Szczury pojawiają się bowiem zarówno w centrum miasta, w blokach, domkach jednorodzinnych, jak i na obrzeżach czy w halach targowych. – Powinniśmy zachować potwierdzenie przeprowadzenia odszczurzania, które trzeba będzie pokazać podczas ewentualnej kontroli straży miejskiej – mówi Monika Rapacewicz, rzecznik słupskiego magistratu.
– Obowiązkowej deratyzacji podlegają nieruchomości o zabudowie mieszkaniowej wielorodzinnej lub jednorodzinnej, zabudowie usługowej, zagrodowej w gospodarstwach rolnych, hodowlanych i ogrodniczych, produkcyjnych, obiekty sportu i rekreacji, handlowe o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2, infrastruktury technicznej, składy i magazyny, tereny rodzinnych ogrodów działkowych – mówi Monika Rapacewicz, rzecznik słupskiego magistratu.
CZAS DO 17 LISTOPADA
Deratyzacja może zostać przeprowadzona przy pomocy specjalistycznego zakładu deratyzacyjnego lub we własnym zakresie. – Prawidłowe przeprowadzenie deratyzacji i zapobieżenie negatywnym skutkom deratyzacji wymaga w szczególności trzymania w zamknięciu zwierząt domowych w czasie akcji odszczurzania, pouczenia dzieci o skutkach zatrucia, otoczenia dzieci nadzorem i niepozostawiania ich bez opieki w czasie odszczurzania, zebrania i usunięcia trutek oraz martwych gryzoni niezwłocznie po zakończeniu deratyzacji – dodaje.
Urzędnicy przypominają także o konieczności posiadania potwierdzenia wywiązania się z obowiązku deratyzacji, niezbędnego podczas ewentualnej kontroli Straży Miejskiej w Słupsku – jest nim na przykład paragon za zakup trutki na szczury lub rachunek za przeprowadzenie deratyzacji przez specjalistyczną firmę.
Obowiązkową deratyzację należy przeprowadzić w terminie do 15 listopada. Nieprzeprowadzenie odszczurzania grozi karą grzywny w wysokości od 20 do 5000 zł.
Joanna Merecka-Łotysz/jk