237. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Dwie osoby zginęły w rosyjskim ostrzale w obwodzie sumskim

(Fot. EPA/OLEG PETRASYUK)

Ukraińcy walczą o wolność swojego państwa 237. dzień. Rosjanie nie zaprzestają ostrzałów, uderzyli między innymi w położony na południu Mikołajów. W wyniku rosyjskiego ataku giną kolejni cywile.

20:34 Pentagon: nie możemy potwierdzić, że Iran zobowiązał się do dostarczenia Rosji dronów i pocisków rakietowych

– Pentagon nie może na tym etapie potwierdzić, że Iran zobowiązał się do dostarczenia Rosji dronów i pocisków rakietowych – powiedział rzecznik amerykańskiego resortu obrony generał Patrick Ryder. Wcześniej Reuters poinformował, że Teheran i Moskwa podpisały w tej sprawie umowę.

– Nie dysponuję obecnie żadnymi informacjami, które mogą to potwierdzić – oznajmił Ryder.

Reuters, powołując się na irańskich i zachodnich dyplomatów, napisał wcześniej we wtorek, że Iran dostarczy Rosji kolejne drony i pociski ziemia-ziemia, a porozumienie w tej sprawie podpisano 6 października.

Według agencji Teheran przekaże Rosji w ciągu 10 dni pociski rakietowe krótkiego zasięgu typu Zolfaghar i Fateh oraz drony.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że rząd Rosji nie ma informacji o wykorzystywaniu irańskiej broni przez Rosję, a dalsze pytania w tej sprawie powinny być kierowane do resortu obrony. Ministerstwo nie odpowiedziało na pytania Reutera o import dronów i rakiet.

19:21 Siły Zbrojne Ukrainy: na Białorusi trwa potajemna mobilizacja

– Na Białorusi pod pozorem szkoleń trwa potajemna mobilizacja do białoruskiej armii – informuje we wtorek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Ukraiński sztab podaje też, że połowa walczących w Ukrainie w ramach tzw. grupy Wagnera to więźniowie.

– Republika Białorusi nadal wspiera zbrojną agresję Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, udostępniając swoją infrastrukturę i przestrzeń powietrzną – czytamy w wieczornym komunikacie sztabu.

Jak dodano, aktualne pozostaje ryzyko ostrzałów rakietowych i lotniczych oraz zastosowania bojowych dronów Shahed-136 z terytorium Białorusi.

Według sztabu pod pozorem szkoleń trwa potajemna mobilizacja do sił zbrojnych Białorusi. Trwają przygotowania operatorów przeciwlotniczych systemów rakietowych i załóg czołgów.

Sztab pisze też, że rosyjskie siły uzupełniają straty swoich jednostek kosztem więźniów. Według stanu z początku października z 8 tys. bojowników prywatnej firmy najemniczej – tzw. grupy Wagnera – ponad połowę stanowią skazani.

17:28 Szef wywiadu wojskowego Ukrainy: przed końcem roku będą „znaczące zwycięstwa”

Kyryło Budanow, szef wywiadu wojskowego (HUR) Ukrainy, zapowiedział, że przed końcem roku siły ukraińskie odniosą „znaczące zwycięstwa” w wojnie z Rosją – informuje portal Obozrevatel.

– Do końca roku jeszcze znacznie przesuniemy się naprzód, to będą znaczące zwycięstwa, niedługo to zobaczycie (…) Mam nadzieję, że to może być Chersoń – powiedział Budanow, pytany o prognozowany rozwój wydarzeń na linii frontu przed końcem roku.

Według niego „pod koniec wiosny to wszystko ma się zakończyć”.

Zapytany, czy „zakończenie” to wyjście na granice z 1991 roku, szef HUR wskazał: „na początek wyjdziemy na te granice”. Po zakończeniu wojny – jak kontynuował – „rozpocznie się bardzo poważny proces polityczny związany ze zmianami w obecnej Federacji Rosyjskiej”. Zdaniem Budanowa od federacji odłączą się niektóre regiony. Dodał też, że Rosja będzie wypłacać Ukrainie reparacje wojenne.

Budanow podkreślił, że obecnie najbardziej zacięte walki toczą się w okolicach miast Bachmut i Sołedar w Donbasie.

15:34 Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych: wnioskujemy o zerwanie stosunków dyplomatycznych z Iranem i prosimy Izrael o pomoc wojskową

– Zwracam się do prezydenta Ukrainy z wnioskiem o zerwanie stosunków dyplomatycznych naszego kraju z Iranem; ponadto w najbliższym czasie poprosimy Izrael o jak najszybsze dostarczenie nam systemów obrony powietrznej – oznajmił Dmytro Kułeba, szef ukraińskiej dyplomacji.

– W związku z dotkliwymi szkodami wyrządzonymi infrastrukturze cywilnej Ukrainy przez irańskie drony, śmiercią i cierpieniem naszych obywateli, a także doniesieniami, że Iran może nadal dostarczać broń do Rosji, przedkładam prezydentowi Ukrainy wniosek o zerwanie stosunków dyplomatycznych (z Teheranem). Postępowanie Iranu to podłość i kłamstwa, których nie będziemy tolerować. Iran dopuszczał się przecież tych wszystkich działań, a jednocześnie mówił nam, że jest przeciwny wojnie i nie będzie wspierał żadnej ze stron dostawami uzbrojenia. Teheran ponosi pełną odpowiedzialność za zniszczenie relacji z Ukrainą – podkreślił Kułeba, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Przedstawiciel rządu w Kijowie dodał, że odpowie on na wcześniejsze oświadczenia władz Izraela dotyczące możliwości wojskowego wsparcia Ukrainy i zwróci się do Tel Awiwu o pomoc zbrojeniową.

– Dzisiaj wystosujemy (w tej sprawie) oficjalną notę. (…) (Chcemy podjąć) z Izraelem wysokiej jakości współpracę dotyczącą nabycia przez Ukrainę (nowoczesnych) technologii (militarnych) – powiadomił.

Nachman Szaj, minister do spraw diaspory Izraela, opowiedział się w niedzielę, 16 października za udzieleniem Ukrainie pomocy wojskowej w związku z informacją o dostawach irańskich rakiet balistycznych do Rosji.

– Dzisiaj poinformowano, że Iran przekazuje pociski balistyczne do Rosji. Nie ma wątpliwości, jakie stanowisko powinien zająć Izrael w tym krwawym konflikcie. Nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała również od nas pomoc wojskową, taką jak ta, której udzielają jej USA i państwa NATO – napisał Szaj na Twitterze.

Wcześniej „Washington Post” informował, że władze Iranu przygotowują się do przekazania Rosji rakiet balistycznych, które prawdopodobnie zostaną użyte w wojnie z Ukrainą. Według mediów chodzi o dostawy pocisków ziemia-ziemia, takich jak Fateh-110 i Zolfaghar, zdolnych do rażenia celów na odległości odpowiednio 300 i 700 kilometrów.

W sierpniu Rosja zaczęła kupować od Iranu drony-kamikadze, których masowe użycie na polu walki na Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce Shahed-136 są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju.

23 września ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy poinformowało tymczasowego charge d’affaires Iranu na Ukrainie o pozbawieniu irańskiego ambasadora akredytacji oraz o znacznym zmniejszeniu liczby personelu dyplomatycznego irańskiej ambasady.

14:54 Ukraińskie służby ratunkowe: w ciągu ostatnich dziesięciu dni w rosyjskich ostrzałach zginęło ponad 70 osób

W ciągu ostatnich dziesięciu dni rosyjskie wojska dokonały na Ukrainie około 190 zmasowanych ataków rakietowych, artyleryjskich, a także z użyciem irańskich dronów-kamikadze; w wyniku tych działań zginęło ponad 70 osób, a 240 zostało rannych – oznajmił Ołeksandr Chorunży, rzecznik Państwowej Służby do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).

Jak powiadomił Chounży, celem ostrzałów stało się ponad 380 obiektów w 16 (spośród 24) obwodach Ukrainy i posiadającym odrębny status administracyjny Kijowie. Pośród wszystkich zaatakowanych budynków aż 240 to domy mieszkalne.

– Najwięcej uderzeń wrogich pocisków i dronów miało miejsce w stolicy i regionie kijowskim – relacjonował Chorunży, cytowany przez agencję UNIAN.

Rzecznik DSNS poinformował, że w rezultacie działań agresora około czterech tysięcy miejscowości w 11 obwodach zostało pozbawionych dostaw prądu. Służby ratunkowe ugasiły ponad 120 pożarów, z których uratowano około 750 osób.

Od 8 października, czyli dnia objęcia funkcji głównego dowódcy rosyjskich wojsk inwazyjnych przez generała Siergieja Surowikina, siły najeźdźcy znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. We wtorek, 18 października rano pojawiły się doniesienia o atakach na tego rodzaju instalacje między innymi w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu.

W minionym tygodniu przeciwnik ostrzelał elektrownie cieplne w wielu regionach Ukrainy, między innymi w obwodach winnickim, lwowskim i dniepropietrowskim. Według szacunków ukraińskich władz tylko od 10 października zniszczono około 30 proc. infrastruktury energetycznej kraju.

14:20 Doradca prezydenta Zełenskiego: dwie osoby zginęły w rosyjskim ostrzale w obwodzie sumskim

Dwóch cywilów zginęło, a jeden został ranny we wtorek w ostrzale miejscowości Junakiwka w obwodzie sumskim na północy Ukrainy, w pobliżu granicy z Rosją – oznajmił na Telegramie Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy.

– Rosyjscy terroryści kontynuują ataki na przygraniczne ukraińskie terytoria. Dosłownie kilka godzin temu zakończył się ostrzał artyleryjski (w obwodzie sumskim). (…) Odnotowano 14 uderzeń. Rosjanie otworzyli ogień w kierunku centrum wsi (Junakiwka). (…) Uszkodzono sklep i okoliczne budynki” – napisał bliski współpracownik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Siły rosyjskie zostały wyparte z obwodów czernihowskiego, kijowskiego, sumskiego i żytomierskiego na początku kwietnia. Wciąż utrzymuje się jednak zagrożenie wrogimi ostrzałami, zwłaszcza w miejscowościach regionu sumskiego położonych blisko granicy z Rosją.

14:00 Ołena Zełenska w „Bildzie”: dzieci przyzwyczajają się do wojny szybciej niż dorośli

Wojna, rozłąka i poczucie zagrożenia to codzienność także rodziny prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który wraz z żoną Ołeną i dwójką dzieci nie opuścił Kijowa. – To brzmi okropnie, ale dzieci przyzwyczajają się do wojny szybciej niż dorośli – powiedziała w wywiadzie dla „Bilda” ukraińska Pierwsza Dama.

Wywiad z Zełenską został przeprowadzony w poniedziałek po południu, wkrótce po rosyjskim ataku na stolicę Ukrainy z użyciem irańskich dronów.

– Mój budzik był ustawiony na 6.30, ale alarm rakietowy zbudził nas o 6.17. Natychmiast poszłam z dziećmi do piwnicy – powiedziała Zełenska. – Od czasu, kiedy jest wojna, nie można zaplanować życia na więcej niż kilka minut – dodała.

Dzieci (18-letnia Ołeksandra i 9-letni Kyryło) rzadko widują ojca od wybuchu wojny. – Tęsknią za nim. Ja sama widuję go czasami w pracy, w biurze (…). Choć wisi nad nami wielkie niebezpieczeństwo, robię to czego oczekuje się ode mnie jako matki: staram się zachowywać spokój i uśmiechać do swoich dzieci – powiedziała żona prezydenta Ukrainy.

Zełenska przyznała w wywiadzie dla niemieckiego dziennika, że czas wojny oznacza „rozłąkę w życiu codziennym” i świadomość, iż nieustanne niebezpieczeństwo grozi także prezydenckiej rodzinie. – Brzmi to okropnie, ale dzieci przyzwyczajają się do tego szybciej niż dorośli – powiedziała Pierwsza Dama, zapytana o regularne ataki dronów i rakiet.

Jak przypomina „Bild”, po wybuchu wojny w lutym obawiano się o życie Wołodymyra Zełenskiego, a państwa zachodnie zaproponowały mu wtedy wyjazd z Ukrainy. – Nawet nie braliśmy tego pod uwagę. Od początku wiedziałam, że nie opuści Kijowa – powiedziała prezydentowa o swoim mężu, który „stał się ikoną oporu wobec Rosji”. Wie, że Rosjanie polują na prezydenta Ukrainy, ale „stara się o tym nie myśleć”.

– Wojna nie zaczęła się 24 lutego. Zaczęła się już w 2014 roku i żyliśmy z nią. Ale to, co rozpoczęło się w lutym, to nie wojna, lecz atak terrorystyczny. Nikt nie przypuszczał, że będzie tak straszne – przyznała Zełenska.

Jak podkreśliła, Ukrainie wciąż pilnie potrzebna jest broń, szczególnie systemy obrony przeciwlotniczej z Niemiec – IRIS-T. – Niemcy mogą być z siebie dumni, ponieważ uratowali wiele istnień ludzkich. W poniedziałek rano drony nie zdołały dotrzeć do wielu celów również dzięki temu systemowi – podkreśliła.

Dodała, że Ukraina potrzebuje jeszcze więcej takiej pomocy przeciwko irańskim dronom. – Jeśli będziemy działać szybciej, będzie mniej ofiar – podsumowała Ołena Zełenska.

13:39 Premier Szmyhal: otrzymaliśmy 2 miliardy euro pomocy od Unii Europejskiej

Ukraina otrzymała we wtorek 2 miliardy euro pomocy finansowej od Unii Europejskiej. Jest to pierwsza transza z pakietu 5 miliardów unijnego pakietu przyznanego Ukrainie w związku z rosyjską inwazją – poinformował ukraiński premier Denys Szmyhal.

– Dodatkowe środki finansowe pomogą w pokryciu pilnych wydatków budżetowych, w szczególności w sferach społecznych i humanitarnych – napisał premier Szmyhal na Telegramie.

Szef rządu podał, że łącznie w tym roku Ukraina otrzymała 4,2 mld euro pomocy makrofinansowej z UE, która znacząco pomogła w umocnieniu gospodarki państwa i wytrzymaniu walki z Rosją. Premier Szmyhal wyraził wdzięczność wobec europejskich partnerów za ich wsparcie.

Kolejne transze w wysokości 2,5 mld euro i 500 mln euro mają zostać przekazane, według zapowiedzi Bloomberga z zeszłego tygodnia, odpowiednio w drugiej połowie listopada i drugiej połowie grudnia

W połowie września Parlament Europejski przegłosował przekazanie Ukrainie 5 mld euro pożyczki w ramach tzw. pomocy makrofinansowej. Po raz pierwszy UE zapowiedziała pakiet pomocy dla Ukrainy w maju br., jednak płatności zostały wstrzymane z powodu dyskusji między krajami członkowskimi dotyczącymi warunków wsparcia.

13:28 Parlament uznał Czeczenię za terytorium tymczasowo okupowane przez Rosję

Ukraiński parlament (Rada Najwyższa) uznał we wtorek Czeczenię za terytorium tymczasowo okupowane przez Rosję i określił działania Kremla na tym obszarze mianem ludobójstwa – poinformowała agencja Interfax-Ukraina za deputowanym rządzącej partii Sługa Narodu Ołeksandrem Bakumowem.

W uchwale użyto określenia „Czeczeńska Republika Iczekerii”, odnoszącego się do emigracyjnych władz tej północnokaukaskiej republiki, nie uznających rosyjskiego zwierzchnictwa nad Czeczenią. Jak powiadomił Bakumow na Telegramie, za przyjęciem uchwały zagłosowało 287 deputowanych do 450-osobowej Rady Najwyższej.

Władze Czeczenii nie zgodziły się w 1991 roku na wejście w skład Federacji Rosyjskiej jako prawnej sukcesorki ZSRR i ogłosiły suwerenność wobec Moskwy. W latach 1994-1996 i 1999-2009 w republice trwały krwawe wojny z Rosją. Kreml podporządkował sobie zbuntowany region i przekazał władzę w Groznym swojemu namiestnikowi, którym od 2007 roku pozostaje Ramzan Kadyrow.

Przywódca Czeczenii cieszy się w Rosji opinią wpływowego polityka, natomiast obserwatorzy z krajów zachodnich i rosyjscy opozycjoniści oceniają jego rządy jako brutalną dyktaturę. Gubernator z nadania Moskwy bezwzględnie rozprawia się nie tylko ze swoimi przeciwnikami politycznymi, ale też m.in. przedstawicielami mniejszości seksualnych.

Liderem emigracyjnych władz Czeczeńskiej Republiki Iczkerii pozostaje były szef rządu tej struktury Ahmed Zakajew. Polityk przebywa na stałe w Londynie.

11:41 Prokuratura: co najmniej dwie osoby zginęły we wtorek w rosyjskim ostrzale Kijowa

Co najmniej dwie osoby zginęły, a jedna została ranna w wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego obiektów energetycznych w Kijowie, przeprowadzonego we wtorek w godzinach rannych – oznajmiła na Telegramie Prokuratura Miasta Kijowa. Jak powiadomiono, są to wstępne dane i liczba ofiar może wzrosnąć.

Wcześniej we wtorek mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że zaatakowano dwa obiekty infrastruktury energetycznej na lewym brzegu rzeki Dniepr. Samorządowiec zapowiedział możliwe przerwy w dostawach prądu i wody, a także wezwał mieszkańców do oszczędnego korzystania z energii elektrycznej i sieci wodociągowej.

W poniedziałek Rosjanie uderzyli przy pomocy irańskich dronów-kamikadze w budynek mieszkalny w Kijowie. Według wstępnych danych zginęły cztery osoby, w tym młode małżeństwo spodziewające się dziecka. Dzień później Kliczko przekazał na Telegramie, że spod gruzów wydobyto ciało piątej ofiary, którą okazała się kobieta w starszym wieku.

Od 8 października, czyli objęcia funkcji głównego dowódcy inwazyjnych rosyjskich wojsk przez generała Siergieja Surowikina, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. We wtorek rano pojawiły się doniesienia o atakach na tego rodzaju instalacje również w Dnieprze i Żytomierzu.

W minionym tygodniu wojska rosyjskie ostrzelały elektrownie cieplne w niemal wszystkich regionach Ukrainy, m.in. w obwodach winnickim, lwowskim i dniepropietrowskim.

11:23 Doradca prezydenta: przygotujmy się na przerwy w dostawach prądu i wody w całym kraju

Rosyjskie ataki rakietowe na obiekty infrastruktury energetycznej na Ukrainie mogą doprowadzić do przerw w dostawach energii elektrycznej, wody i ogrzewania na całym terytorium Ukrainy; należy przygotować się na taką ewentualność – ostrzegł we wtorek szef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.

– W całym kraju panuje obecnie krytyczna sytuacja (pod względem dostaw prądu i wody), a jeden region jest uzależniony od drugiego. (…) W najbliższym czasie Ukrainę czeka trudny okres – zapowiedział polityk, cytowany przez portal RBK-Ukraina.

Od 8 października, czyli objęcia funkcji głównego dowódcy inwazyjnych rosyjskich wojsk przez gen. Siergieja Surowikina, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. We wtorek rano pojawiły się doniesienia o atakach na tego rodzaju instalacje w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu.

– W wyniku ostrzałów rakietowych, przeprowadzonych przez rosyjskich barbarzyńców, zostały uszkodzone dwa obiekty infrastruktury krytycznej (w stolicy). (…) Obecnie w wielu domach na lewym brzegu (rzeki Dniepr) częściowo ograniczono świadczenie usług w zakresie energii elektrycznej i wody. W niektórych domach możliwy jest spadek ciśnienia w sieci wodociągowej, a także zmiana koloru i przezroczystości wody – napisał na Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko.

Szef miejskiej administracji wezwał mieszkańców do maksymalnie oszczędnego korzystania z elektryczności i wody.

W minionym tygodniu wojska najeźdźcy ostrzelały elektrownie cieplne w niemal wszystkich regionach Ukrainy – m.in. w obwodach winnickim, lwowskim i dniepropietrowskim.

11:03 Prezydent Zełenski: nie ma już miejsca na negocjacje z reżimem Putina

Od 10 października rosyjskie wojska zniszczyły 30 proc. ukraińskich elektrowni, co spowodowało masowe przerwy w dostawach prądu w całym kraju; nie ma już miejsca na negocjacje z reżimem Putina – zadeklarował we wtorek na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W jego ocenie ostrzały obiektów infrastruktury energetycznej są „nowym rodzajem terroryzmu” Kremla wobec sąsiedniego kraju.

Od 8 października, czyli objęcia funkcji głównego dowódcy inwazyjnych rosyjskich wojsk przez gen. Siergieja Surowikina, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. We wtorek rano pojawiły się doniesienia o atakach na tego rodzaju instalacje w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu.

W minionym tygodniu ostrzeliwano elektrownie cieplne w niemal wszystkich regionach Ukrainy – m.in. w obwodach winnickim, lwowskim i dniepropietrowskim.

10:40 Władze: okupanci wywożą do Rosji eksponaty z muzeów i majątek przedsiębiorstw

Rosyjscy okupanci wywożą z zajętych terenów obwodu chersońskiego na południu Ukrainy eksponaty z muzeów i majątek przedsiębiorstw; zrabowane przedmioty i urządzenia trafiają do Rosji – zaalarmował we wtorek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

– (Miejscowi) zdrajcy przenoszą swoje rodziny z Chersonia do Heniczeska i na (okupowany) Krym. Oprócz tego Rosjanie szabrują mienie zakładów przemysłowych. Według ukraińskiego podziemia rosyjskie władze wysłały do wszystkich muzeów na tymczasowo zajętych terytoriach polecenie przygotowania cennych eksponatów w celu ich wywiezienia do Rosji – czytamy w komunikacie Centrum.

Na początku października minister kultury Ukrainy Ołeksandr Tkaczenko powiadomił w rozmowie z agencją AP, że rosyjskie wojska dokonały na podbitych obszarach grabieży w niemal 40 muzeach. Zrabowano m.in. złoty skarb Hunów z ekspozycji w Melitopolu oraz obrazy Iwana Ajwazowskiego i Archipa Kuindży z galerii w Mariupolu.

– Stosunek Rosjan do dziedzictwa kulturowego Ukrainy to zbrodnia wojenna – ocenił Tkaczenko, który oszacował wielkość strat na „setki milionów euro lub dolarów”.

Miasto Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec września na tych obszarach, a także na zajętych przez wroga terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy, odbyły się nielegalne referenda, sankcjonujące przyłączenie podbitych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym m.in. wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.

W północnej części Chersońszczyzny trwa ukraińska kontrofensywa. Jak powiadomił w ubiegłym tygodniu brytyjski resort obrony, rosyjskie władze okupacyjne prawdopodobnie nakazały przygotowania do ewakuacji niektórych cywilów z Chersonia. Rosjanie mają spodziewać się walk w stolicy obwodu.

10:07 Była analityk CIA: w Moskwie rośnie znaczenie radykałów chcących terroryzować Ukraińców

W Moskwie rośnie znaczenie radykałów chcących terroryzować Ukraińców i zmusić przez to władze w Kijowie do ustępstw – oceniła w wywiadzie dla magazynu „Foreign Policy” była analityk CIA ds. Rosji i Eurazji Andrea Kendall-Taylor.

– Wysoka intensywność ataków, z jaką Rosja ostrzeliwała w ostatnim czasie Ukrainę, nie będzie raczej utrzymywana, jednak na Kremlu pojawiła się tańsza dla niej alternatywa: drony kamikadze – zauważyła ekspertka. – Ich celem staje się infrastruktura cywilna, w szczególności energetyczna, bo Putin rozumie, że wywieranie presji na Kijów przed zimą może zmusić Ukrainę do ustępstw – wyjaśniła.

Mówiąc o wzroście znaczenia na Kremlu prowojennych radykałów, Kendall-Taylor przyznała, że zaskoczyło ją to, jak dużo uwagi poświęca im się w państwowych mediach.

– Te siły trudno kontrolować, jeśli raz się je uwolni. Były oczywiście obecne od początku inwazji – Putin chciał w porównaniu z nimi pozować na rozsądnego lidera – jednak zaskakujące jest to, że głosy te nie tylko nie ucichły, ale wręcz stały się głośniejsze” – oceniła. „Putin musi teraz dostosowywać swoje działania tak, żeby zaspokoić radykałów obecnych w polityce, ale i społeczeństwie – zauważyła była analityk CIA. „Musimy pamiętać, że część społeczeństwa w Rosji nie ogląda bombardowania Ukrainy z takim przerażeniem, jak my wszyscy – dodała.

Zdaniem Kendall-Taylor Kreml usiłuje obecnie zmienić percepcję wojny wśród rosyjskich obywateli. – Przez nielegalną aneksję części terytorium Ukrainy chcą pokazać, że to wojna obronna, chcą zyskać poparcie społeczne i ukazać Rosję w roli ofiary. Putin podkreśla, że to wojna nie tylko z Ukrainą, ale też z USA i Zachodem; że to wojna o przetrwanie – wskazała rozmówczyni „Foreign Policy”.

Odnosząc się do stabilności władzy Władimira Putina stwierdziła, że musi się on obecnie mierzyć ze wzrostem opozycji wobec wojny, którą wzmocniło ogłoszenie w Rosji mobilizacji. – Putin przyniósł wojnę do domów wielu rosyjskich rodzin, do momentu mobilizacji próbował utrzymywać sytuację wewnętrzną w kraju we względnej normie, ale jej ogłoszenie to wszystko zniweczyło – oceniła Kendall-Taylor. – Jego pozycja jest znacznie słabsza niż przed wojną. Osłabła jeszcze bardziej po ogłoszeniu mobilizacji, to naprawdę zniszczyło ideę „normalności” w Rosji – dodała.

09:03 Prezydent Zełenski: okupanci robią to, co potrafią najlepiej – zabijają cywilów

Ukraina znajduje się pod ostrzałem rosyjskich okupantów, którzy robią dalej to, co potrafią najlepiej, czyli terroryzują i zabijają cywilów – oświadczył we wtorek na Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w reakcji na poranne rosyjskie ostrzały Kijowa i innych miast kraju.

– W Mikołajowie wróg zniszczył budynek mieszkalny przy pomocy rakiet S-300. Zginął człowiek. Uderzyli również w targ kwiatowy, w park z kasztanowcami. Zastanawia mnie, przeciwko czemu walczyli rosyjscy terroryści, atakując te całkowicie pokojowe obiekty? – napisał Zełenski.

– Państwo terrorystyczne nic nie zmieni dla siebie poprzez takie działania. Potwierdzi jedynie swoją niszczycielską i morderczą naturę, za co z pewnością zostanie mu wymierzona sprawiedliwość – dodał ukraiński przywódca.

We wtorek rano Rosjanie ostrzelali infrastrukturę energetyczną w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu oraz zakłady przemysłowe w Charkowie. Położony na południu kraju Mikołajów został zaatakowany w nocy z poniedziałku na wtorek rakietami S-300. W gruzach budynku mieszkalnego, który ostrzelano, odnaleziono ciało jednej osoby.

09:01 Władze: w obwodzie donieckim znaleziono ciała kolejnych ofiar okupacji; sześć osób zginęło ostatniej doby w wyniku ostrzałów

W wyzwolonym mieście Łyman w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy, odkryto szczątki kolejnych siedmiu ofiar rosyjskiej okupacji; ponadto w ciągu ostatniej doby w wyniku ostrzałów wroga zginęło sześciu mieszkańców regionu – powiadomił we wtorek szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.

Trzech cywilów poniosło śmierć w Bachmucie, dwóch w miejscowości Kostiantyniwka, a jedna osoba w Orliwce. Oprócz tego odnaleziono ciało jednego cywila w Dibrowie. W ciągu minionej doby ośmiu mieszkańców obwodu donieckiego doznało obrażeń ciała – oznajmił gubernator na Telegramie. (https://tinyurl.com/89y827de)

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził 2 października, że w wyniku ukraińskiej kontrofensywy zostało wyzwolone ważne strategicznie miasto Łyman w Donbasie. Odbicie Łymanu pozwoliło Ukraińcom rozpocząć operację na rzecz przywrócenia kontroli nad obwodem ługańskim.

Krótko po opanowaniu Łymanu pojawiły się doniesienia o masowych grobach osób, które zostały tam zabite lub zmarły z przyczyn naturalnych w czasie rosyjskiej okupacji. W poniedziałek rzeczniczka policji regionu donieckiego Ołeksandra Hawryłko podała, że ekshumowano dotąd 187 ciał, z czego 35 wojskowych i 152 cywilów.

Według gubernatora Kyryłenki od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, zginęło już 1034 mieszkańców Donbasu, a 2423 zostało rannych. Statystyka ta nie uwzględnia jednak bilansu ofiar w zniszczonych i okupowanych przez agresora miastach Mariupol i Wołnowacha.

08:41 Rosyjskie ostrzały obiektów energetycznych w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu

We wtorek rano rosyjskie wojska dokonały ataków na obiekty infrastruktury energetycznej w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu, a także na zakłady przemysłowe w Charkowie – powiadomili na Telegramie zastępca szefa biura (administracji) prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko i mer Charkowa Ihor Terechow.

– Trzy uderzenia na terenie zakładu energetycznego na lewym brzegu (rzeki) Dniepr – oznajmił Tymoszenko, donosząc o wybuchach w stolicy Ukrainy. Informacje o eksplozjach potwierdziła agencja Reutera, która poinformowała o słupie dymu widocznym w północnej części Kijowa.

Obiekty energetyczne zostały ostrzelane również w Dnieprze i Żytomierzu. W pierwszym z miast odnotowano dwa uderzenia, Tymoszenko raportował o „poważnych zniszczeniach”. Również dwa ataki miały miejsce w Żytomierzu. Według doradcy głowy państwa, na miejscu zdarzenia pracują obecnie służby ratunkowe. W obu przypadkach pojawiły się doniesienia o trudnościach z dostawami energii elektrycznej i wody w wyniku eksplozji.

W Charkowie zarejestrowano „dwie serie wybuchów w ciągu pięciu minut” – napisał na Telegramie Terechow, informując o ostrzałach obiektu przemysłowego w tym mieście. Jak powiadomiła agencja Interfax-Ukraina, w związku z rosyjskimi atakami wstrzymano funkcjonowanie charkowskiego metra, które służy obecnie jako schron. Gubernator regionu charkowskiego Ołeh Syniehubow donosił o „ośmiu rakietach, wystrzelonych z rosyjskiego miasta Biełgorod”. Według wstępnych informacji nie ma ofiar.

Ponadto w nocy z poniedziałku na wtorek ponownie ostrzelano Zaporoże. – Dokonano ostrzału lotniczego, wykorzystano też (irańskie) drony-kamikadze Shahed-136. (…) Wybuchł pożar w obiekcie infrastruktury (krytycznej), a jedna z rakiet trafiła w budynek magazynowy. Nie ma poszkodowanych – oświadczyły władze obwodu zaporoskiego.

08:15 Enerhoatom: Rosjanie porwali dwie osoby z kierownictwa Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

Rosjanie porwali szefa służby informatycznej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej Ołeha Kostiukowa i doradcę dyrektora elektrowni Ołeha Oszekę – poinformował we wtorek ukraiński koncern Enerhoatom na Telegramie.

– Wczoraj, 17 października, rosyjscy terroryści nuklearni zatrzymali i wywieźli w niewiadomym kierunku szefa służby informatycznej w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej Ołeha Kostiukowa i doradcę dyrektora elektrowni Ołeha Oszekę – podano.

Enerhoatom przekazał, że na razie nic nie wiadomo o miejscu pobytu tych dwóch osób z kierownictwa elektrowni, ani w jakim stanie się znajdują. Ukraiński koncern zaapelował do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej „i całej społeczności międzynarodowej” o dołożenie wszelkich starań, aby uwolnić pracowników Zaporoskiej Elektrowni Atomowej z rosyjskiej niewoli i ułatwić im powrót do pracy.

Położona na południu Ukrainy Zaporoska Elektrownia Atomowa jest okupowana przez wojska rosyjskie, ale pozostaje tam ukraiński personel elektrowni.

07:55 Sztab: utrzymuje się groźba rosyjskich nalotów i użycia dronów Shahed-136

W kraju utrzymuje się groźba rosyjskich nalotów rakietowych i powietrznych, a także użycia przez Rosjan bezzałogowych statków powietrznych Shahed-136 wystrzeliwanych z terytorium Białorusi – przekazał we wtorek sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy.

W poniedziałek Rosjanie ostrzelali ponad 35 miejscowości, w tym Kijów i Odessę oraz miejscowości w obwodach mikołajowskim, donieckim i chersońskim. „W tym celu wróg użył pocisków manewrujących, rakietowych i przeciwlotniczych. Ponadto, 43 drony Shahed-136 produkcji irańskiej zostały zaangażowane w walkę, z czego 38 zostało zestrzelonych przez ukraińskie wojsko” – podały siły zbrojne w codziennym raporcie.

W ciągu minionych 24 godzin wróg dokonał 10 ataków rakietowych, przeprowadził 58 nalotów oraz około 60 ataków przy użyciu wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej MLRS – przekazano.

Z informacji sztabu wynika, że Rosjanie starają się utrzymać tymczasowo zajęte terytoria, koncentrując wysiłki na ograniczeniu działań sił obronnych Ukrainy na kilku kierunkach, a jednocześnie nie rezygnują z prób przeprowadzenia działań ofensywnych na kierunkach Bachmut i Awdijiwka. Minionego dnia, jak podał sztab, oddziały sił obronnych odparły ataki okupantów w obwodzie charkowskim i donieckim.

– Wróg ostrzeliwuje pozycje naszych jednostek wzdłuż całej linii kontaktu. Naruszając normy międzynarodowego prawa humanitarnego, prawa i zwyczaje wojenne, atakuje infrastrukturę krytyczną i domy ludności cywilnej – podkreślono.

– Rosyjscy okupanci budują fortyfikacje grabiąc miejscową ludność. Na przykład w osadzie Błahodatne w obwodzie chersońskim materiały budowlane i konstrukcje metalowe są zabierane z prywatnych gospodarstw domowych ludności cywilnej i przeznaczane na budowę umocnień – podano.

Ponadto, jak poinformował ukraiński sztab, lotnictwo wojsk obronnych Ukrainy przeprowadziło w ciągu minionej doby 22 ataki na obiekty wroga. Potwierdzono trafienie 18 obszarów koncentracji uzbrojenia i sprzętu wojskowego, punktu wsparcia, a także 3 pozycji przeciwlotniczych systemów rakietowych. Ukraińskie jednostki obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 3 pociski manewrujące.

07:45 Resort obrony W. Brytanii: celem Rosji zarówno sieć energetyczna i infrastruktura cywilna

Celem wzmożonych rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę jest sieć energetyczna tego kraju, ale w związku z porażkami na polu bitwy Rosja jest też bardziej chętna do uderzenia w infrastrukturę cywilną – przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

– Od 10 października Rosja utrzymuje wzmożone tempo uderzeń dalekiego zasięgu na cele na terenie Ukrainy. Są one przeprowadzane przy pomocy pocisków manewrujących, pocisków obrony powietrznej typu ziemia-ziemia oraz dostarczonych przez Iran jednokierunkowych samolotów bezzałogowych Shahed-136. Jest bardzo prawdopodobne, że kluczowym celem tej kampanii uderzeniowej jest spowodowanie rozległych szkód w ukraińskiej sieci dystrybucji energii. Ponieważ od sierpnia Rosja poniosła porażki na polu bitwy, najprawdopodobniej zwiększyła się jej chęć do uderzenia w infrastrukturę cywilną oprócz ukraińskich celów wojskowych – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

07:10 W nocnym rosyjskim ostrzale Mikołajowa zginęła jedna osoba

W nocy z poniedziałku na wtorek Rosjanie ostrzelali położony na południu Ukrainy Mikołajów pociskami rakietowymi S-300; jedna osoba zginęła – poinformował na Telegramie szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.

Ciało ofiary odnaleziono w gruzach budynku, w który trafiła rakieta. Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza.

Wcześniej w poniedziałek siły rosyjskie zaatakowały również za pomocą dronów kamikadze zbiorniki z olejem słonecznikowym w porcie w Mikołajowie. Wedle doniesień, duża ilość oleju wyciekła na ulice, a strażacy pracowali godzinami, aby ugasić pożar, spowodowany przez ostrzał.

To już drugi raz, kiedy Rosja uderzyła w zbiorniki z olejem słonecznikowym w porcie w Mikołajowie.

06:38 Politico: Pentagon rozważa finansowanie dostępu do internetu na Ukrainie przez terminale Starlink

Amerykańskie ministerstwo obrony (DoD) rozważa pokrycie kosztów sieci satelitarnej Starlink stanowiącej ważny środek komunikacji dla ukraińskiego wojska. Satelitarne terminale internetowe zaprojektowała firma SpaceX Elona Muska.

Według portalu Politico, powołującego się na pragnących zachować anonimowość przedstawicieli władz USA, pieniądze pochodziłyby z funduszu używanego do długoterminowych dostaw broni.

– Inicjatywa Pomocy Bezpieczeństwa (USAI) dla Ukrainy została stworzona, aby zapewnić trwałe wsparcie dla ukraińskiego wojska poprzez finansowanie kontraktów z amerykańskimi firmami na broń i sprzęt, które byłyby dostarczane w ciągu miesięcy lub nawet lat – przypomina portal.

Do debaty nad systemem Starlink doszło w związku ze sprzecznymi wypowiedziami Muska. W miniony piątek ostrzegał na Twitterze, że SpaceX nie będzie mógł bezterminowo finansować terminali satelitarnych i usług komunikacyjnych dla Ukrainy, bo kosztowało go już ponad 80 mln dolarów. W dzień później zmienił zdanie.

Cytowany przez Politico rzecznik Pentagonu Garron Garn stwierdził, że nie ma na razie nic do ogłoszenia w kwestii finansowania Starlink. Odmówił spekulowania na temat przyszłych pakietów pomocy w zakresie bezpieczeństwa.

W ubiegłym tygodniu DoD powiadomił o kontynuowaniu rozmów z SpaceX. Zapowiedziano zarazem rozważenie innej alternatywy dla komercyjnej komunikacji satelitarnej.

Zdaniem urzędnika administracji na którego powołuje się Politico nie ma pewności czy można zaufać Muskowi, (którego krytykowano za propozycję planu pokojowego zakładającego m.in.nowe referendum, pod nadzorem ONZ, w sprawie ukraińskich terytoriów, pozostawienie Rosji Krymu i „status neutralny” dla Ukrainy – przyp. PAP). DoD może być zatem zmuszony do znalezienia sposobu, aby utrzymać Starlink na Ukrainie albo innego rozwiązania w przewidywalnej przyszłości.

06:18 Rosja: Liczba ofiar śmiertelnych katastrofy bombowca w Jejsku wzrosła do 13, rannych jest 19 osób

W katastrofie bombowca Su-34, który w poniedziałek uderzył w ośmiopiętrowy blok mieszkalny w mieście Jejsk, w południowo-zachodniej Rosji, zginęło 13 osób, a 19 zostało rannych – podaje agencja Interfax, powołując się na lokalne władze.

Katastrofa miała miejsce podczas lotu treningowego z lotniska wojskowego – poinformowała rosyjska agencja RIA, na której komunikat powołuje się Reuters.

Według komunikatu rosyjskiego ministerstwa obrony piloci zgłosili, iż podczas startu zapalił się silnik, a paliwo w samolocie zapaliło się w momencie uderzenia w budynek.

03:09 Rosja: W katastrofie bombowca w Jejsku zginęło 6 osób, 6 uznaje się za zaginione, 19 jest rannych

W katastrofie bombowca Su-34, który w poniedziałek uderzył w ośmiopiętrowy blok mieszkalny w mieście Jejsk, w południowo-zachodniej Rosji, zginęło sześć osób, sześć uznaje się za zaginione, a 19 zostało rannych – podaje agencja Reutera.

Rosyjski wojskowy kanał informacyjny Zvezda opublikował nagranie, na którym widać eksplozje na pokładzie naddźwiękowego myśliwca średniego zasięgu Su-34, który spadł na budynek mieszkalny. Rosyjskie agencje podały, że piloci zdołali się katapultować.

Nagranie z miejsca zdarzenia pokazało dużą część ośmiopiętrowego budynku w płomieniach. Lokalne władze podały później, że pożar został ugaszony.

W poniedziałek po południu pojawiły się doniesienia, że w „w pełni uzbrojony” samolot wojskowy rozbił się na gęsto zaludnionym obszarze, powodując pożar, który objął cztery piętra budynku i powierzchnię około 2 tys. metrów kwadratowych.

Wieniamin Kondratjew, rosyjski gubernator Kraju Krasnodarskiego zaprzeczył doniesieniom, że samolot był załadowany amunicją. – Gdyby tak było, to tylko połowa budynku byłaby tutaj – powiedział rosyjski urzędnik w rozmowie z agencją RIA Nowosti.

Około 250 osób zostało ewakuowanych, w tym 40 dzieci – poinformowały władze. Oprócz bloku, w który uderzyła maszyna, ewakuowano też pobliskie budynki.

Ponad 80-tysięczny Jejsk to port nad Morzem Azowskim, w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. W marcu Radio Swoboda podało, że w Jejsku znajduje się jedno z około 40 lotnisk w Rosji, na Białorusi i okupowanym Krymie, z których armia Rosji przeprowadza ataki na Ukrainę.

01:25 Rosja nie powiadomiła jak dotychczas Stanów Zjednoczonych o ćwiczeniach swoich sił nuklearnych

Władze Federacji Rosyjskiej nie poinformowały do tej pory USA o ćwiczeniach jej sił nuklearnych. Waszyngton spodziewa się, że Moskwa przeprowadzi je wkrótce

Stany Zjednoczone uważają, że Rosja prawdopodobnie przeprowadzi próbne odpalenia rakiet podczas swoich corocznych ćwiczeń „Grom” swoich strategicznych sił jądrowych, prawdopodobnie już za kilka dni – poinformowała w poniedziałek agencja Reutera, cytując wysokiego urzędnika wojskowego USA.

Zgodnie z traktatem New START, Rosja jest zobowiązana do wcześniejszego powiadomienia o startach tego typu rakiet. – Nie otrzymaliśmy żadnego rodzaju oficjalnego powiadomienia – powiedział amerykański urzędnik, zastrzegając sobie anonimowość.

Spodziewamy się, że jeszcze w październiku Rosja odbędzie swoje coroczne ćwiczenia sił jądrowych „Grom” – powiedział w ubiegły czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Wcześniej podobne manewry ogłosiło NATO.

Jak powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej, Stany Zjednoczone wezmą udział w ćwiczeniach pod kryptonimem „Steadfast Noon”, m.in. wysyłając swoje bombowce B-52. Zaznaczył jednocześnie, że manewry są rutynowe, nie będą obejmowały broni jądrowej i były zaplanowane jeszcze przed rosyjską inwazją.

Ćwiczenia rosyjskich sił nuklearnych stanowią kolejne wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, ponieważ prezydent Władimir Putin otwarcie grozi użyciem broni jądrowej w obronie Rosji w sytuacji nieudanej inwazji na Ukrainę – przypomina Reuters.

Mimo to – jak zaznacza Reuters – zachodni urzędnicy wyrazili przekonanie, że są w stanie odróżnić rosyjskie ćwiczenia od jakichkolwiek posunięć Putina, zmierzających do spełnienia jego gróźb. Według ocen wywiadowczych USA prawdopodobieństwo ataku jądrowego wciąż uważane jest za niskie, jednak przyciśnięty do ściany ukraińską kontrofensywą Putin może zdecydować się na wszystko.

PAP/ua/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj