Sprawa obalenia pomnika ks. Jankowskiego znów na wokandzie. Proces odwoławczy

(fot. Krzysztof Mystkowski / KFP)

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się odwoławczy proces trzech aktywistów z Warszawy oskarżonych o obalenie pomnika ks. Henryka Jankowskiego.

W pierwszej instancji sąd rejonowy uznał Michała Wojcieszczuka, Konrada Korzeniowskiego i Rafała Suszka za winnych jedynie uszkodzenia pomnika. Ale ze względu „na niską społeczną szkodliwość czynu i wypadek mniejszej wagi” odstąpił od wymierzenia im kary. Apelację złożyły wszystkie strony procesu. Jak mówi prokurator Mariusz Skwierawski, nie ma w Polsce przyzwolenia na obalanie pomników, a oskarżeni popełnili przestępstwo.

– Biorąc pod uwagę wysokość szkody, sposób działania oskarżonych, okoliczności zdarzenia – pora nocna, centrum miasta – przestępstwo to powinno być zakwalifikowane jako zniszczenie mienia, jako czyn podstawowy – podkreśla prokurator.

Obrońca oskarżonych, adwokat Radosław Baszuk, domaga się umorzenia postępowania lub uniewinnienia swoich klientów. – W naszym przekonaniu oskarżeni, choć oczywiście przewidywali taką możliwość, że do zniszczenia pomnika może dojść, to kategorycznie się na to nie godzili i podjęli wszystkie możliwe działania, by do tego zniszczenia nie doszło, co faktycznie się stało. Substancja pomnika nie została uszkodzona – argumentuje.

Wyrok gdański sąd ogłosi za 2 tygodnie.

Grzegorz Armatowski/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj