Dwieście tysięcy złotych będzie kosztował remont dworca PKS w Słupsku. Budynek z poczekalnią i kasami zostanie docieplony i odnowiony. Obiekt nie był remontowany od wielu lat.
– Niestety Słupsk jako miasto wojewódzkie jeszcze miał pecha i nie doczekał się dworca autobusowego z prawdziwego zdarzenia – mówi prezes słupskiego PKS Piotr Rachwalski. – Teraz, gdy przeprowadzamy termomodernizację i zdjęliśmy ten stary sypiący się tynk i panele to widać, że ten dworzec to po prostu kilka połączonych ze sobą starych budynków gospodarczych. Poprawiamy to co można tak, by było schludnie, czysto i ładnie. Po prostu by ten dworzec przestał straszyć, bo nie był remontowany od trzydziestu lat, a wiata dla pasażerów, której na razie wyremontowaliśmy połowę od roku 1981-1982. Staramy się tu wprowadzić nowe elementy przyjazne pasażerom.
Prace modernizacyjne mają zakończyć się jeszcze w tym roku. Kolejny etap jest planowany na rok przyszły.
Przemysław Woś / kan