Coraz mniej mieszkańców, coraz więcej samochodów. W Słupsku mocno rośnie liczba rejestrowanych pojazdów. W ciągu dziesięciu lat przybyło ich około 50 procent.
W 2011 roku w Słupsku zameldowanych były 94 tysiące osób, a zarejestrowanych około 50 tysięcy pojazdów. W tym roku oficjalnie Słupsk ma około 81 tysięcy mieszkańców, a pojazdów około 72 tysiące.
– Tendencja rzeczywiście jest taka, że liczba osób zameldowanych spada, a liczba rejestrowanych pojazdów rośnie – przyznaje rzecznik słupskiego magistratu Monika Rapacewicz. – Trzeba jednak pamiętać, że nie wszyscy mieszkańcy są zameldowani. To jest trend ogólnopolski. Samochodów rzeczywiście przybywa. Miesięcznie rejestrujemy około 640 pojazdów, wyrejestrowujemy około 400.
– To jest tendencja ogólnopolska. Słupska tu nie odstaje od miast w naszym kraju – wyjaśnia Paweł Rydzyński ze Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu. – Niestety posiadanie samochodu to wciąż kwestia prestiżu, a niestety też czasem konieczności. Brak dojazdu komunikacją zbiorową powoduje, że samochód jest niezbędny. Tam, gdzie komunikacja dobrze działa, sytuacja jest taka, że posiadanie samochodu nie oznacza, że się z niego korzysta codziennie.
– Trzeba stosować metodę kija i marchewki, jeśli chcemy, by korki były mniejsze, a centra miast coraz bardziej przyjazne mieszkańcom – uważa prezes PKS Słupsk Piotr Rachwalski. Z jednej strony podnoszone są opłaty za parkowanie czy nawet opłaty za wjazd do śródmieścia, a z drugiej strony coraz lepsza komunikacja zbiorowa.
Szacuje się, że w Polsce przybywa średnio milion pojazdów rocznie.
Posłuchaj podcastu o zmianach w Słupsku:
Przemysław Woś / kan