Dodatkowe obostrzenia w gdyńskiej komunikacji miejskiej, które zostały właśnie wprowadzone w tym mieście to, jak tłumaczą urzędnicy, działania profilaktyczne, mające ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa w autobusach i trolejbusach.
Decyzja podjęta została ze względu na pogarszającą się sytuację epidemiczną w kraju. Pasażerowie nie mogą już korzystać z przednich drzwi w pojazdach. Te nie są otwierane, a wokół kabin kierowców wytyczono strefy buforowe.
– Strefy przygotowane zostały w taki sposób, żeby wszystkie miejsca siedzące w pojazdach były dostępne dla pasażerów. Również sprzedaż biletów przez kierowców została utrzymana – informuje Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. – Wyłączone zostały natomiast guziki otwierające drzwi; zarówno te wewnątrz, jak i na zewnątrz pojazdów. Na każdym przystanku kierowcy otwierają wszystkie, poza przednimi, drzwi. To też sposób na dodatkowe wietrzenie pojazdów.
Zmiany w pojazdach należących do komunalnych spółek przewozowych już zostały wprowadzone, natomiast w autobusach należących do prywatnych przewoźników nastąpić powinno to w czwartek. Dodatkowe obostrzenia będą obowiązywać do odwołania.
Marcin Lange/tm