W „Tajemnicach Pomorza” zapraszamy na wizytę w niedostępnym miejscu. Można nazwać je małą stocznią, w której odtwarzane są historyczne jednostki pływające. To warsztat w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku, a o modelach, które chciałoby się nazwać miniaturami, którymi do końca nie są, opowiedział Marek Parczyński.
Byliśmy w Narodowym Muzeum Morskim, konkretniej w pracowni konserwacji modeli. O nich właśnie rozmawialiśmy, bo to, co widzimy w muzeum, te wszystkie pomniejszone wersje okrętów, statków, łodzi itd. powstają właśnie tutaj.
– W naszej pracowni, oprócz tego, zajmujemy się także makietami i budowlami. Wszystkie rzeczy, które możemy obejrzeć w muzeum, powstają w większości tutaj. Korzystamy też z usług zewnętrznych modelarzy, jednak jeśli chodzi o serwisowanie, konserwację, te działania odbywają się w tym miejscu – mówił Parczyński.
Jak wygląda proces tworzenia takiej „miniatury”? Posłuchaj:
Daniel Wojciechowski/aKa